Kandelabr, pozycja aktywnych kochanków – na czym polega?

Para w łóżku. Kobieta na mężczyźnie.
Fot. nd3000/ Getty Images
Pozycja kandelabr to jedna z tych form zbliżenia seksualnego, która otwiera przed partnerami nieskończenie wiele możliwości. Tutaj każdy może być aktywny, tutaj każdy może przejąć dowodzenie. Efekt? Prawdziwe spełnienie.

Pozycja kandelabr inaczej określana jest mianem włoskiego żyrandola. W literaturze poświęconej sztuce kamasutry spotkać można również nazwę „odwrócony jeździec”. Szczególnie to ostatnie określenie stanowi czytelny sygnał, że mowa o pozycji, w której kobieta może liczyć na podwyższoną dawkę stymulacji. I tak się w pozycji kandelabr rzeczywiście dzieje. Nie oznacza to jednak, że mężczyzna jest tutaj całkowicie bierny. Wręcz przeciwnie: pozycja kandelabr to propozycja zbliżenia, w której zarówno mężczyzna, jak i kobieta mogą przejąć dowodzenie.

Co to jest pozycja kandelabr?

Pozycja kandelabr na pierwszy rzut oka może wyglądać na bardzo wyrafinowaną i przeznaczoną dla zaprawionych w miłosnych bojach partnerów, ale wbrew pozorom wcale nie jest aż tak trudna. Z pewnością natomiast wymaga od partnerki dobrej kondycji , bo tutaj to właśnie ona wykonuje najbardziej skomplikowane ruchy. Mężczyzna układa się na plecach, łączy nogi i ugina kolana. Kobieta „dosiada” go tyłem, nie kładzie się jednak całym ciałem, a opiera jego ciężar na rękach i nogach możliwie szeroko rozstawionych po obu stronach tułowia i nóg partnera. Plecy partnerki mogą opierać się na torsie mężczyzny, jednak reszta ciała jest oparta na rękach i nogach partnerki, która dzięki temu może wykonywać dość swobodne ruchy.

Pozycja kandelabr: prosto do celu

Kandelabr, pozycja, której jedną z podstawowych zalet jest mocna stymulacja punktu G, którą zapewnia przyjęcie tej pozycji . Mężczyzna, leżąc na plecach, umożliwia kobiecie przyjęcie pozycji, która otwiera jej w ciało w sposób ułatwiający idealną stymulację najbardziej wrażliwych stref. Szeroko rozstawione nogi kobiety, otwarte biodra, możliwość samodzielnego masażu łechtaczki nie tylko dodają pikanterii całemu zbliżeniu, lecz także zdecydowanie pomagają kobiecie w osiągnięciu spełnienia. Pieszczoty, którymi dodatkowo może obdarzyć ją partner, z pewnością podnoszą temperaturę w sypialni.

Zobacz też: 

Jak wygląda pozycja na pieska?

Zamiana ról w pozycji kandelabr

Pozycja kandelabr to jedna z technik, które mogą się spodobać tym parom, które lubią stawiać na różnorodność i zamianę ról. Jeśli lubicie dzielić się aktywnością, zmieniać pozycję z biernej na aktywną, to pozycja kandelabr jest z pewnością dla Was . Rolę dominującą zdecydowanie przyjmuje tutaj partnerka, która góruje nad partnerem, kontroluje tempo pchnięć, ma także możliwość wykonywania całkiem sporej liczby ruchów, które z każdym kolejnym pchnięciem przybliżają ją do orgazmu. Kandelabr to też pozycja nie odbierająca całkowicie mężczyźnie kontroli nad tym, co się dzieje. Przy współpracy z partnerką także i on może przejąć inicjatywę. Chwytając i podtrzymując biodra kobiety, kontroluje siłę i tempo pchnięć. Prawda natomiast jest taka, że kluczowa jest tutaj przede wszystkim współpraca między partnerami. Synchronizując swoje ruchy, mają szansę na wypracowanie idealnego tempa i siły miłosnych uderzeń.

Wolne ręce w pozycji kandelabr

Pozycja kandelabr to pozycja, której efektywność kryje się nie tylko w przyjęciu układu, który wygląda na bardzo skomplikowany (choć w rzeczywistości wcale taki nie jest), ale przede wszystkim w jednoczesnym uwolnieniu rąk partnerów. Swobodę w tym zakresie przede wszystkim uzyskuje oczywiście mężczyzna, którego dłonie bez ograniczeń mogą pieścić ciało partnerki . Także jednak ona, mimo konieczności podtrzymywania ciała na rękach, zyskuje tutaj pewną możliwość ruchu. W pozycji kandelabru kobieta może bowiem w miarę swobodnie uwolnić swoją jedną dłoń (ciężar ciała przenosząc na drugą rękę albo korzystając ze wsparcia partnera). Tym samym otwiera sobie drogę między innymi do samodzielnej stymulacji łechtaczki.

Pozycja kandelabr to czyste spalanie

Kandelabr to pozycja wielu zalet. Jedną z nich, istotną z punktu widzenia zwłaszcza kobiet, jest możliwość spalenia dużej ilości kalorii dzięki tej pozycji. Niejedna z nas w końcu oprócz przyjemności, jaką daje miłosne zbliżenie, dostrzega inne plusy sypialnianych zmagań. Seks to przecież jedna z ważniejszych aktywności fizycznych, pozwalająca spalić całkiem sporo kalorii w nieco bardziej przyjemny sposób, niż dzieje się to podczas treningu siłowego albo biegania. Pozycja kandelabr to zaś jedyna z tych pozycji, które tych kalorii pozwalają spalić najwięcej.

Kandelabr pozycja: zestaw zalet

Wymienić wszystkich zalet tej pozycji pewnie nie sposób, ale jest co najmniej kilka, które domagają się wyróżnienia. Pozycja kandelabr to bowiem nie tylko technika pozwalająca na lepszą stymulację, lecz także wyrafinowana forma zbliżenia seksualnego, która daje kochankom szansę na przyjmowanie aktywnej roli podczas stosunku i jednoczesne obdarzenie partnera sporą ilością pieszczot . Do najważniejszych zalet pozycji kandelabr należą:

  • wysoka stymulacja punktu G,
    • możliwość przyjmowania aktywnej roli przez obojga partnerów,
      • aktywna postawa partnerki, umożliwiająca jej kontrolę tempa i siły pchnięć,
        • możliwość dodatkowych pieszczot ze strony mężczyzny, który ma „wolne ręce”,
          • kaloryczność wysiłku.

            Zobacz też:

            Jak kochać się na łyżeczkę? Zalety i wady pozycji na łyżeczkę

            Zobacz film: Kuchnia dla zakochanych. Źródło: Dzień Dobry TVN. 

            Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
            Materiał promocyjny

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana