Dermatillomania, jako jedna z niewielu chorób mających swoje podłoże w ludzkiej psychice, pozostawia po sobie namacalne, widoczne na zewnątrz ślady. Najczęściej wiąże się z powtarzalnym skubaniem skóry, prowadzącym do powstawania ran na twarzy lub innych częściach ciała. Drapanie to dla pacjentów mimowolny, trudny do opanowania odruch, często skutkujący poczuciem wstydu bądź złości na samego siebie. Dlaczego wciąż tak niewiele wiemy o schorzeniu, które dotyka wiele osób na całym świecie? O tym rozmawialiśmy z psychoterapeutą Krzysztofem Dudzińskim oraz młodymi kobietami, które na co dzień mierzą się z objawami tej przypadłości.