Mija pół roku od wprowadzenia rozporządzenia zakazującego zadawania prac domowych na ocenę w szkołach podstawowych. Jak tę zmianę oceniają nauczyciele i rodzice?
Jakie są "za" i "przeciw" takiego rozwiązania?
Co i kiedy się zmienia?
Jak na prace domowe patrzą uczniowie i pedagodzy?
Kasia, Małgosia i Kinga to matki, które z dużym zaangażowaniem pomagają swoim dzieciom w lekcjach i szkolnych pracach plastycznych. Mimo stosowania różnych strategii, niezaprzeczalnie łączy je jedno - chcą być w tym najlepsze.
Rodzice bardzo często chcą od najmłodszych lat angażować swoje dzieci do różnych prac domowych. Pewna mama zleca już zadania swoim pociechom w wieku dwóch i czterech lat. Wzbudziło to ogromne zainteresowanie internautów.
Krótkie wypracowanie podbija sieć.
- Ślęczałam nad projektem godzinami, dopóki ojciec się nie zlitował i nie przyniósł pistoletu z klejem silikonowym - powiedziała Agata, jedna z byłych uczennic w rozmowie z natemat.pl.
Niektóre szkoły już całkowicie z nich zrezygnowały.
Jak broniła się nauczycielka?
Jak je zmotywować? O tym opowiedział dr Mateusz Grzesiak.
Religia w szkołach co i rusz budzi w uczniach oraz rodzicach skrajne emocje. Zwolennicy i przeciwnicy przerzucają się argumentami w temacie zasadności przedmiotu w planie lekcji. Okazało się, że takie dylematy pojawiają się nie tylko w Polsce. Rodzice 8-letniej uczennicy zmuszeni byli wezwać policję, gdy dowiedzieli się o powierzonej przez katechetkę pracy domowej.
"Jakie masz plany na wiosnę?" - zapytał nauczyciel. Odpowiedź chłopca obiegła światowe media.
Praca domowa może nauczyć dziecko samoorganizacji i dyscypliny. Jednak tylko wtedy, kiedy nie jest przymusem. Obecna podstawa programowa jest tak przeładowana treścią, że nauczyciele nie są w stanie zrealizować jej w ramach godzin lekcyjnych. W efekcie dzieci spędzają całe popołudnia na odrabianiu prac domowych. Jak możemy to zmienić? Czy podstawę programową należy odchudzić? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy polonistkę Natalię Bielawską, Mariusza Smołkowicza, inicjatora akcji "Dom nie jest filią szkoły" oraz dziennikarza Marcina Sawickiego.
Czy w polskich szkołach rzeczywiście jest tak, że nauczyciele czasami przesadzają z ilością zadań domowych, zadawanych uczniom? Dlaczego tak się dzieje? Czy podstawy programowe są przeładowane? O pracach domowych rozmawialiśmy w naszym studiu z Justyną Żukowską-Gołębiewską, psychologiem dziecięcym i mamą 8-letniej Nadii, która nie odrobiła pracy domowej "bo było za dużo zadane" i Jackiem Staniszewskim, nauczycielem historii: "Dzieci w domu powinny odpoczywać, rozmawiać z rodzicami i grać w gry planszowe. (...) Można spokojnie nie zadawać prac domowych. Nie jest to zapisane w Konstytucji, że musimy zadawać prace domowe".
"Dom nie jest filią szkoły! Rodzice chcą zmian". To apel rodziców, którzy sprzeciwiają się temu, by to nauczyciele dysponowali czasem wolnym naszych dzieci, zadając im mnóstwo pracy domowej. W domu dzieci powinny odpoczywać po ciężkim dniu spędzonym w szkole. Niestety spędzając całe popołudnia i wieczory na odrabianiu prac domowych, nie mają czasu na realizowanie swoich pasji i na zajęcia dodatkowe. Jak realnie możemy zmienić obecną sytuację? W studiu Dzień Dobry TVN zapytaliśmy o to: Mariusza Smołkowicza, inicjatora akcji "Dom nie jest filią szkoły", Elżbietę Kielak, psycholog i mamę 2 dzieci oraz Agnieszkę Olszewską, mamę ucznia 5 klasy.
Niedawno Rzecznik Praw Dziecka po raz kolejny zaapelował do nauczycieli i szkół o zmniejszenie ilości zadawanych prac domowych. Czy dzieci powinny dostawać jednakowe zadania, które powinny wykonać w domu? Czy praca domowa musi polegać tylko i wyłącznie na wypełnianiu zadań w zeszytach ćwiczeń i podręcznikach? Jak zmotywować dziecko do pracy? W Dzień Dobry TVN o nowym obliczu edukacji mówiły: psycholog w biurze Rzecznika Praw Dziecka Elżbieta Szadura-Urbańska, nauczycielka w szkole niepublicznej w Warszawie Kinga Zychowicz i dyrektor szkoły publicznej w Warszawie Wioletta Krzyżanowska.
Ile czasu Twoje dziecko spędza na odrabianiu pracy domowej? Utrwala materiał z lekcji, czy musi się uczyć czegoś nowego? Ma czas na zabawę i rozwijanie pasji? Nadmiar pracy domowej powoduje frustrację zarówno u dzieci, jak i u rodziców, którzy nie zawsze są wstanie pomóc swoim pociechom. Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak uważa, że polskie dzieci spędzają za dużo czasu na odrabianiu lekcji. Postanowił napisać w tej sprawie list do Minister Edukacji. Jaka będzie odpowiedź?
Siedem lat temu trzech studentów założyło platformę do odrabiania prac domowych. Dzięki portalowi uczniowie z całego świata mogą pomóc sobie w rozwiązywaniu zadań. Pomysł okazał się na tyle dobry, że inwestorzy wyłożyli na niego 25 mln dolarów. Serwis jest już dostępny w 35 krajach. Z jakim odbiorem spotyka się platforma? Ilu uczniów z niej korzysta? Czy każdy może zadać pytanie? Gośćmi Dzień Dobry TVN byli: dr inż. Maciej Pylak, fizyk, moderator platformy do odrabiania prac domowych i Jakub Piwnik, manager portalu.
Coraz więcej mówi się o tym, że dzieci są zbyt obciążone obowiązkami szkolnymi. Prace domowe zajmują im często całe popołudnia i wieczory. Swoją uwagę odrabianiu lekcji muszą poświęcić również rodzice. Co tak naprawdę prace domowe wnoszą do edukacji naszych dzieci? Zapytaliśmy o to aktorkę i mamę dwójki dzieci Agnieszką Wielgosz, dyrektorkę szkoły Danutę Kozakiewicz i psychologa dziecięcego dr Aleksandrę Piotrowską.
We wtorek w Dzień Dobry TVN: najszczęśliwszy, czy najdroższy dzień w życiu - czy za śluby naprawdę płacimy tylko "co łaska"? Następnie Monika Jagaciak - jedyny prawdziwy polski aniołek prestiżowej linii bielizny, a na koniec coś dla zmartwionych rodziców - czy zbyt dużo pracy domowej odbiera naszym dzieciom dzieciństwo? Bądźcie z nami o 8.00. Zapraszają: Anna Kalczyńska i Jarosław Kuźniar.
Czy odrabiać prace domowe za dziecko? Czy może wystarczy towarzyszyć dziecku przy odrabianiu zadanych lekcji? Dyskutowaliśmy o tym z gośćmi Dzień Dobry TVN: dyrektorką szkoły podstawowej nr 103 w Warszawie Danutą Kozakiewicz, psychologiem dziecięcym Magdaleną Lange-Rachwał i mamą czwórki dzieci Edytą Poncyljusz. Co zrobić, jeśli dziecko nie radzi sobie z zadanym zagadnieniem? Czy przy natłoku zajęć zadawanie prac domowych jest słuszne?