Historia ich relacji to gotowy scenariusz na komedię romantyczną. Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan poznali się w 2013 roku na premierze filmu "Mój biegun" w jednym z warszawskich kin. Bardzo szybko między nimi zaiskrzyło.
Początki miłości Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana
To Radosław Majdan zainicjował znajomość z Małgorzatą. Postanowił poprosić Rozenek o numer telefonu.
- Wymyśliłem sobie, że jeżeli zapyta się mnie: "Po co ci mój numer"?, to powiem, że to będzie jakiś biznesowy aspekt. Natomiast miałem nadzieję, że nie zapyta się, jaki. A że było duże zamieszanie, fotografowie, bo to było w kinie, więc nie miała czasu zapytać się, po co mi jej numer, więc dała mi go. A ja nie musiałem wymyślać i pocić się, żeby wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie - mówił Radek w wywiadzie dla "Vivy!".
Prezenterka zapamiętała jeszcze jeden ważny szczegół z tamtego wieczoru. - On podszedł do mnie, zaczęliśmy rozmawiać i widzę, że nagle zaczynają biec fotoreporterzy. Mówię: "Radosław, nie stawaj obok mnie, bo za chwilę będziesz moim trzecim mężem", a Radosław do mnie mówi: "Dobra, ja też miałem dwie żony, więc do trzech razy sztuka". I tak poszło - wspominała gwiazda w programie "Kobiecym Okiem".
Przed pierwszą randką Majdan niezwykle się stresował. Z kolei jego przyszła partnerka czuła się wyluzowana i nie sądziła, że jedno spotkanie całkowicie odmieni jej życie.
- Wyszłam w jeansach, w trampkach i tak sobie myślałam, że dobra, spotkamy się. A Radzio przyjeżdża w garniturze, prawie to był smoking - opowiadała Gosia w wywiadzie dla JastrząbPost w 2016 roku.
- Okazało się, że jednak była to randka - wtrącił się z uśmiechem Radosław. - Bardzo emocjonalna dla mnie. Nie mogłem później trafić do domu samochodem - mówił.
Oboje dobrze wiedzieli, że gdy media dowiedzą się o ich związku, nie będą mogli opędzić się od paparazzi. Dlatego kolejne randki były organizowane w tajemnicy.
- Zaczęły się pojawiać spekulacje, że coś nas łączy. Do Małgosi co chwilę ktoś dzwonił i pytał ze zdziwieniem, czy to prawda. Umawialiśmy się więc w parku, koleżanka przywoziła Małgorzatę, otwierałem drzwi mojego samochodu, ona wskakiwała na tylne siedzenie, przykrywałem ją kocami i jechaliśmy do mojego garażu. Dopiero tam na spokojnie wychodziła z auta. Pod oknami naszych mieszkań stali paparazzi, więc przez dwa miesiące spotykaliśmy się przy zasłoniętych zasłonach. Pamiętam, że po świętach poszliśmy na wspólny spacer z rodzicami Małgosi i jej synami. Wtedy zrobiono nam zdjęcia, które obiegły media. Uznaliśmy więc, że nie ma sensu już się ukrywać - mówił Plejadzie były piłkarz.
Spotkanie Radosława z synami Małgorzaty
Zanim prezenterka związała się ze sportowcem, była po dwóch rozwodach. Pierwszym mężem gwiazdy był Łukasz Bukaczewski. Z drugim mężem, Jackiem Rozenkiem, Małgorzata ma dwóch synów - Stanisława i Tadeusza. Radosław również był po przejściach. Najpierw tworzył związek z Sylwią Majdan, a następnie poślubił Dorotę Rabczewską.
Rozenek-Majdan w podcaście WojewódzkiKędzierski wyznała, że z dużą ostrożnością rozwijała znajomość z Majdanem. Wszystko z uwagi na jej dwóch małych synów.
- Nagle stajesz przed takim dylematem, czy moje szczęście jest ważniejsze od ich szczęścia. A może można to połączyć? To, że czułam się kochana i przede wszystkim zaopiekowana, to wiedziałam, ale to nie było w tamtym momencie istotne. To nie jest istotne, czy tobie będzie dobrze. Istotne jest to, jak będzie z dziećmi. Radosław po prostu wszedł bardzo dobrze w tę sytuację, ale dlatego, że ona była dla niego naturalna - przyznała gwiazda telewizji.
Zapoznawcze spotkanie Radosława ze Stanisławem i Tadeuszem przebiegło pomyślnie.
- Bardzo nam zależało, żeby się spotkać na neutralnym gruncie, w większej liczbie osób. To było u moich przyjaciół w domu. Radosław przyniósł ze sobą rękawice bramkarskie, mój Tadeusz powiedział: "Ale masz fajne tatuaże" - zacytowała Małgorzata, naśladując wypowiedź 4-letniego wówczas syna.
Ślub Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana
W 2014 roku podczas świąt Bożego Narodzenia Małgorzata zaręczyła się z Radosławem. Ich huczny ślub odbył się ponad półtora roku później, dokładnie 10 września 2016 roku w podwarszawskim Konstancinie. Prezenterka miała na sobie suknię projektu Ewy Minge. Zaskakujący był kolor kreacji - Gosia postawiła na odcień jasnej szarości i błyszczące, srebrzyste elementy.
W uroczystości wzięła udział masa gości. Nie tylko najbliższa rodzina nowożeńców, ale również i plejada gwiazd: Ewa Chodakowska i Lefteris Kavoukis, Ewa Minge, Łukasz Jemioł, Hanna Lis, Leszek Stanek, Tomasz Iwan czy Rinke Rooyens.
- To był jeden z piękniejszych dni mojego życia - tak pisała Rozenek-Majdan o swoim ślubie w mediach społecznościowych.
Udział w "Azji Express"
W 2016 roku miało miejsce jeszcze jedno przełomowe wydarzenie. Małgorzata i Radosław wystąpili w 1. polskiej edycji show "Azja Express". Premiera programu odbyła się 7 września, czyli na 3 dni przed ślubem zakochanych.
- Zastanawialiśmy się, czy wyjechać na program "Azja Express" i to nie była dla nas decyzja do podjęcia w trzy sekundy. Nie chcieliśmy wywlekać naszej intymności i relacji na zewnątrz. Często gdy to, co jest fajne w związku, pokaże się ludziom, to może wydawać się dziwne - mówiła prezenterka w rozmowie z "Party".
Radek i Gosia szybko podbili serca widzów telewizyjnego formatu. Fanom spodobało się, że Rozenek-Majdan, która wcześniej była znana w mediach jako prowadząca programy "Perfekcyjna Pani Domu" i "Projekt Lady", pokazała się wreszcie w innej, naturalnej odsłonie. Jako kobieta spontaniczna, z poczuciem humoru, ale też z ciętym językiem. Teksty prezenterki zdobyły miano kultowych:
- "Piżamek nie biorę, ale sukienkę muszę wziąć. Ja już nie mam miejsca. Ja nie żartuję, Radziu!",
- "Nie patrzę tam. To dziecko to je. On karmi tego dzieciaka tym wężem. Ja tego nie wytrzymam",
- "Jezu, jakaś nadzieja we mnie wstąpiła. Może po tym pączku?",
- "He is David Beckham and me is Victoria Beckham in Poland",
- "Przestań na mnie przeklinać, dobrze? To ty trenuj się w cierpliwości, dobrze? Nie mów do mnie teraz!".
Narodziny wspólnego dziecka - Henryka Majdana
Małgorzata Rozenek-Majdan w wielu wywiadach podkreślała, że nigdy nie zostałaby mamą, gdyby nie była pod opieką wspaniałych lekarzy i gdyby nie poddała się procedurze in vitro.
- O Henia staraliśmy się trzy lata. Nie wyobrażasz sobie, co to znaczy, jak strasznie dłuży się wtedy czas. Włożyliśmy w to mnóstwo wysiłku, całe serce. Cud boski, że ja nie świecę w ciemności po tej ilości różnych koktajli hormonalnych, jakie dostawałam - opowiadała gwiazda telewizji w rozmowie z Beatą Nowicką dla "Vivy!".
- Patrząc, ile Małgosia musi przyjąć zastrzyków, widziałem skalę jej poświęcenia. To jest naprawdę ciężka walka. Nie udało się raz, drugi, potem zarodek się zagnieździł, ale obumarł… Mieliśmy dużo różnych przeżyć. Widziałem, ile ją to kosztuje, i nic nie mogłem zrobić. Czujesz bezsilność, a żaden mężczyzna tego nie lubi. (...) Kiedy dowiedzieliśmy się, że Małgosia jest w ciąży, baliśmy się cieszyć. Nikomu nie powiedzieliśmy - mówił były piłkarz w tym samym wywiadzie.
Marzenie o wspólnym dziecku wreszcie udało się spełnić. 10 czerwca 2020 roku urodził się ich syn Henryk.
Małgorzata i Radosław oraz synowie Stanisław, Tadeusz i Henryk tworzą zgraną i kochającą się rodzinę.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Małgorzata Rozenek-Majdan. Jak wyglądały początki jej kariery?
- Synowie Małgorzaty Rozenek-Majdan byli piętnowani? "Te słowa ciągle nam wybrzmiewają"
- Małgorzata Rozenek-Majdan staje w obronie bezdzietnych kobiet. "Straszne słowa, które nie powinny paść"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: "Viva!", jastrzabpost.pl, plejada.pl, "Party", "Kobiecym Okiem"
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA