Majtki powiększające pupę to tylko jeden ze sposób na krągłe pośladki. Zamiast nich można postawić na regularne wykonywanie przysiadów, squadów. Podobno nic nie rzeźbi pośladków tak jak bieganie. Zostaje jeszcze praca na siłowni z obciążeniem. Istnieją oczywiście kobiety, które od urodzenia mają idealne pośladki. Jeśli jednak kobieta nie należy do zapalonych sportsmenek ani tym bardziej nie może pochwalić się genialnymi genami, to majtki powiększające tyłek mogą okazać się cennym rozwiązaniem.
Dlaczego potrzebne nam majtki powiększające pupę?
Majtki powiększające tyłek to nie tylko nowa instagramowa moda, ale także sposób na zamaskowanie pewnych zmian w (głównie) kobiecej cielesności. Płaska pupa to nie tylko efekt przekazanych przez rodziców genów, a wyraźna konsekwencja prowadzonego przez większość społeczeństwa trybu życia. Siedząca praca, coraz mniejsza aktywność fizyczna, poruszanie się wszędzie samochodem, bierne formy wypoczynku – to wszystko wpływa na tzw. zanik mięśnia pośladkowego . W tym kontekście majtki powiększające pupę to jedynie doraźny środek niwelujący wrażenia estetyczne. Warto natomiast zastanowić się nad zmianą trybu życia, wprowadzeniem aktywności fizycznej, zdrowej diety, bo w końcu nie tylko o pośladki tutaj idzie, ale o całościowo pojęte zdrowie.
Jakie majtki powiększają pupę?
Majtki powiększające pupę niekoniecznie muszą być wyposażone w specjalne wkładki, choć takie modele również istnieją. Pupę optycznie powiększyć lub zaokrąglić można wyłącznie z wykorzystaniem odpowiedniego kroju bielizny. To kształt bielizny odpowiada za to, że jakieś majtki uznajemy za powiększające tyłek. Są to przede wszystkim następujące modele:
· majtki, których krój kończy się w połowie pośladków,
· majtki z podwyższonym stanem i wysokim wykrojem,
· wysoko wykrojone body.
Jakiej bielizny nie powinno się nosić? Przede wszystkim skąpych stringów i majtek w całości zakrywających pośladki. Żadna z tych skrajności nie służy dobremu wyglądowi pośladków. I jedne, i drugie majtki optycznie spłaszczają pupę, a przy dodatkowych kilogramach jeszcze nieestetycznie wskazują na niedoskonałości sylwetki.
Typowe majtki powiększające pupę są wykonane z dodatkiem specjalnych wkładek. Działają tak jak biustonosz push-up, a więc nie tylko wypełniają pośladki, ale i podnoszą je do góry. Można nosić je do spodni i sukienek z grubszego materiału. Absolutnie nie są natomiast wskazane do dopasowanej sukienki lub spodni wykonanych z cienkiego materiału.
Z czym nosić majtki powiększające pupę?
Majtki podkreślające tyłek warto nosić pod ubraniami, które zamierzony efekt jeszcze spotęgują. Do takich ubrań należą z pewnością jeansy w wysokim stanem, w tzw. modelu „fit mom”. Warto zestawić je z butami na wysokim obcasie. Pośladki zawsze dobrze prezentują się na tle smukłych nóg. Zwężane nogawki jeansów automatycznie nieco podkreślają pośladki, z kolei te rozszerzane na dole (flare) trochę zmniejszają krągłości, nadając sylwetce nieco lekkości. Nie warto jednak stawiać ani na zbyt obcisłe, ani za luźne spodnie. W żadnych pupa nie będzie się dobrze prezentować.
Nie tylko majtki powiększające pośladki
Majtki powiększające tyłek to tylko początek drogi. Jeśli rzeczywiście dziewczynie zależy na tym, aby jej pupa wyglądała atrakcyjnie, regularne wycieczki na siłownię powinny stać się jej codziennością. Kluczem jest tutaj nie tyle morderczy trening, ile regularność i trzymanie się ustalonego planu działania. Dodatkową motywacją mogą okazać się ubrania sportowe. Nie tylko majtki powiększające tyłek potrafią sprawić, że pośladki będą wyglądały lepiej niż na co dzień. Dopasowane spodenki lub legginsy również podkreślają tę część ciała, co może rzeczywiście zadziałać jeszcze bardziej motywująco.
Polecane ćwiczenia to oczywiście przysiady i squady . Rewelacyjne efekty daje także bieganie i… wchodzenie po schodach. Jak najrzadziej powinno się po prostu siadać na pupie. Wolne miejsce w autobusie i domowa kanapa nie powinny przyciągać naszej uwagi. Zamiast tego warto postawić na jazdę na rowerze, ćwiczenia z hantlami lub jogę.
Oczywiście zostaje jeszcze operacyjne powiększenie pośladków . Obecnie można przeszczepić do nich tłuszcz lub wstrzyknąć kwas hialuronowy. Istnieje także możliwość wszczepienia silikonowych implantów. Zabieg taki to koszt około 6 tysięcy złotych. Rekonwalescencja trwa około tygodnia. Zabieg jest jednak dość ryzykowny, dlatego poleca się korzystanie wyłącznie z usług sprawdzonej kliniki.
Zobacz film: Majtki, które modelują pośladki
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Digital Vision