O Oksanie zrobiło się głośno na początku tego roku, kiedy media upubliczniły jej dramatyczną historię. Otóż, kiedy dostała wylewu, mężczyzna, u którego pracowała odwiózł ją do miasteczka, zostawił na ławce i wezwał policję do rzekomo pijanej osoby. Reporterka Dzień Dobry TVN Bianka Zalewska sprawdziła, jak potoczyły się dalsze losy kobiety i jej pracodawcy.