Marcin Meller: "Widziałem 'Wołyń' uważam, że jest to film wybitny, poruszający. (...) Uczciwiej nie można było zrobić filmu na ten temat". Czy reżyser obawia się tego, jakie emocje może obudzić jego dzieło w społeczeństwie? Wojciech Smarzowski: "To film zrobiony po to, żeby pamiętać, a nie po to, żeby się mścić. (..) Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wsparli fundację na rzecz filmu Wołyń, bez Waszej pomocy tego filmu nie byłoby w kinach. Dzięki!". Widzieliście już film? Jak wrażenia?
"To był 6 XII 1942. Przyjechali Niemcy, otoczyli mieszkanie,... do stodoły zapędzili, oblali stodołę benzyną, zamknęli i podpalili... Dokonali egzekucji poprzez spalenie". Marcin Sawicki, z kamerą Dzień Dobry TVN, wybrał się na spotkanie z rodziną Skoczylasów, których przodkowie zostali zamordowani przez Niemców za to, że ukrywali Żydów. Gościem w naszym studiu był Jonny Daniels, izraelski działacz społeczny, założyciel i prezes fundacji "From the Depths", poszukujący miejsc, w których Polacy ukrywali Żydów w czasie II Wojny Światowej.