Ola wybrała się ze znajomymi na tor kartingowy. Niestety podczas jazdy gokartem doszło do wypadku. Szalik, którym była owinięta dziewczyna wkręcił się w tylną oś pojazdu i zacisnął na jej szyi. Ola straciła przytomność. Lekarze, którzy się nią zajęli podejrzewali, że dziewczyna nie będzie chodzić i samodzielnie oddychać. Na szczęście prognozy się nie sprawdziły - Ola oddycha bez maszyny, a czucie w rękach powraca. Marzy, by stanąć na nogi.