W fabrykach na przedmieściach Harlow duża część pracowników to nasi rodacy. To tu pracował zabity przed dwoma tygodniami 40-letni Polak. Co o polskich pracownikach sądzi właściciel fabryki? Ksiądz Bogusław Kot, proboszcz jednej z parafii w Harlow, prowadzi tu spotkania dla polskich rodzin również w języku angielskim. Jak mówi, bardzo wielu Polaków nie chce uczyć się języka. Dlaczego? Z Polakami mieszkającymi w Harlow spotkał się dziennikarz Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.
W Harlow, miejscowości oddalonej od Londynu o 30 km, język polski słychać na każdym kroku. To tu dwa tygodnie temu w wyniku dotkliwego pobicia zginął 40-letni Polak. Policja do dziś ustala czy był to zamach na tle rasistowskim, czy nieszczęśliwy wypadek. Jakie nastroje panują obecnie w Harlow? Czy stosunek Brytyjczyków do Polaków zmienił się? Sprawdził to dziennikarz Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.
We wtorek w Dzień Dobry TVN: głośne miejsce, ważnie nie tylko dla Polaków - Harlow. Badamy zaognione nastroje po incydentach na tle narodowościowym. Następnie: mistrz Robert Korzeniowski i Katarzyna Bosacka o wyższości izotoników nad zwykłą wodą. W programie także: co zrobić, by skóra nie była wysuszona niczym Sahara? Bądźcie z nami od 8:00! Zapraszamy w imieniu Anny Kalczyńskiej i Andrzeja Sołtysika.