Nowotwór układu krwiotwórczego – taka diagnoza pada w Polsce średnio co 40 minut. Choroba nie wybiera i dotyka nie tylko dorosłych, ale także młodzież, malutkie dzieci czy seniorów. Dla wielu chorych jedyną nadzieją na wyzdrowienie jest przeszczepienie szpiku od niespokrewnionych dawców. Jeśli nie znajdą swojego „bliźniaka genetycznego” w bazach dawców, wspomniana diagnoza stanie się wyrokiem. Razem możemy do tego nie dopuścić.
W 2014 roku Edyta Wilk została dawcą szpiku kostnego, a dwa lata później spotkała się ze swoją genetyczną bliźniaczką, która mieszka na Słowacji. Jak obie zapamiętały moment, kiedy pierwszy raz się zobaczyły? Czy często kontaktują się ze sobą? Obejrzyjcie tę piękną historię.
W wakacje lekarz Robert Szlęk zachorował na ostrą białaczkę szpikową. Jego stan szybko się pogarszał. Rodzina szukała dawcy w bazach, ale ze względu na rzadki genotyp Pana Roberta znalezienie bliźniaka genetycznego mogło się nie powieść. Wtedy żona lekarza Monika i ich 7-letnia córka Matylda, razem z fundacją DKMS, nagrały wzruszający spot mający zachęcić ludzi do rejestrowania się w bazie. Na spot zareagowało bardzo wiele osób. Niedawno fundacja DMKS poinformowała, że system znalazł dawcę dla chorego. Kiedy będzie przeprowadzony przeszczep? O przeprowadzonej akcji i walce o zdrowie Pana Roberta reporterka Dzień Dobry TVN Katarzyna Jaroszyńska rozmawiała z jego żoną i córką.
Z danych fundacji DKMS wynika, że w Polsce zarejestrowanych jest ok. 1,2 mln potencjalnych dawców, a już ponad 4 tys. Polaków stało się dawcami szpiku kostnego. Jednym z pierwszych był ks. Piotr Sadkiewicz. Duchownego i kierownika Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w Gliwicach prof. dr hab. n. med. Sebastiana Giebla zaprosiliśmy do Dzień Dobry TVN, aby zapytać, jaka jest postawa Kościoła wobec transplantacji i czy w Polsce wciąż brakuje organów do przeszczepów.
„Biała jak mleko, czerwona jak krew” to film opowiadający, jak młodzi ludzie mierzą się z tematem białaczki. Włoski komedio-dramat na długie tygodnie zagościł w dziesiątce najlepszych filmów we Włoszech i zachęcił wielu Włochów, by zgłosili się do Bazy Dawców Komórek Macierzystych. Teraz film wchodzi na polskie ekrany kin studyjnych. Czy spotka się z takim samym odbiorem i tym samym zwiększy świadomość dawstwa szpiku? Jak jeszcze można zachęcić młodych ludzi do rejestrowania się w bazie DKMS? Z prowadzącymi Dzień Dobry TVN porozmawiała Dorota Wójtowicz-Wielgopolan z Fundacji DKMS i Norbert Rękawek, licealista, który został zarejestrowany, jako 5 milionowy dawca.