Trwają prace nad nowymi standardami okołoporodowymi. Nowością, która ma szansę się w nich pojawić jest diagnozowanie i leczenie depresji w trakcie ciąży i po porodzie. Kondycja psychiczna kobiety miałaby być sprawdzana za pomocą testu. Jak bardzo byłby szczegółowy? Kto miałby go przeprowadzać? Czy kobieta będzie mogła odmówić poddania się testowi? O nowym pomyśle i jego szczegółach rozmawialiśmy w Dzień Dobry TVN z prezes Fundacji Rodzić Po Ludzku Joanną Pietrusiewicz i psycholog Moniką Dreger.
Wiele kobiet domaga się cesarskiego cięcia. Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy ginekolog dr Marzenę Dębską i prezeskę fundacji "Rodzić po ludzku" Joannę Pietrusiecz, by zapytać, jakie są wskazania do tego zabiegu. Czy prawo reguluje tę sprawę?
Chwyt Kristellera to zabieg położniczy stosowany od 125 lat. Polega na wypchnięciu dziecka z kanału rodnego poprzez odpowiednie ułożenie rąk na macicy. Źle zastosowany może spowodować duże urazy u matki i dziecka. Kiedy taki chwyt może być zastosowany? Czy położna może go wykonywać? Jaka jest alternatywa dla tego chwytu? Czy lekarz powinien zapytać o zgodę zanim zastosuje ten chwyt? Zapytaliśmy o to w Dzień Dobry TVN ginekologa i położnika Grzegorza Południewskiego oraz prezes Fundacji Rodzić po ludzku Joannę Pietrusiewicz.
W ostatnich latach udało się wypracować standardy opieki okołoporodowej, dzięki którym kobiety mogły rodzić po ludzku. Niestety z powodu wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia zmianom prawa kobiet rodzących będą obowiązywać co najwyżej do końca 2018 r. Co to oznacza? O komentarz poprosiliśmy gości Dzień Dobry TVN: prezeskę Fundacji "Rodzić po ludzku" Joannę Pietrusiewicz i położną Sylwię Bieńkowską.
Pani Izabela została przyjęta na oddział położniczy w szpitalu Starachowicach po tym, jak przestała wyczuwać ruchy dziecka. Badania wykazały, że dziecko niestety nie żyje. Lekarze wywołali poród, a potem przestali interesować się pacjentką. Pani Iza rodziła martwe dziecko na podłodze między łóżkami i bez fachowej pomocy personelu szpitala. Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy prezesa fundacji Rodzić po ludzku Joannę Pietrusiewicz, aby zapytać, czy takie sytuacje są w polskich szpitalach incydentalne, czy wręcz przeciwnie - dochodzi do nich dość często. Co zrobić, aby nie było podobnych zdarzeń?