Jeden z tygodników postawił tezę, że posłanka Anna Grodzka tylko udawała kobietę dla potrzeb swojej politycznej kariery, a po powrocie do domu zdejmowała perukę, sukienkę i wciągała spodnie. Ponadto - według autora tekstu - posłanka żyła z inną heteroseksualną kobietą. Jak te rewelacje skomentowała Anna Grodzka? Jak znosi takie ataki? Czy ten tekst ma ją zdyskredytować w wyborach prezydenckich? Dlaczego zdecydowała się kandydować? Posłankę gościliśmy w Dzień Dobry TVN.