W Harlow, miejscowości oddalonej od Londynu o 30 km, język polski słychać na każdym kroku. To tu dwa tygodnie temu w wyniku dotkliwego pobicia zginął 40-letni Polak. Policja do dziś ustala czy był to zamach na tle rasistowskim, czy nieszczęśliwy wypadek. Jakie nastroje panują obecnie w Harlow? Czy stosunek Brytyjczyków do Polaków zmienił się? Sprawdził to dziennikarz Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.