Tymon Radzik, uczeń zielonogórskiego gimnazjum, ma dopiero 15 lat, a już znają go wszyscy urzędnicy w jego mieście. Nastolatek postanowił walczyć o traktowanie małoletnich podmiotowo przez administrację publiczną - jak powiedział w Dzień Dobry TVN. Co to znaczy w praktyce? Tymon chce między innymi mieć prawo do uczestnictwa w publicznych przewodach sądowych (na ten moment dzieci nie mają wstępu na salę rozpraw). Jak zaczęła się jego walka? Poza prawem nastolatek interesuje się również programowaniem i dzięki wygranej w konkursie w tym roku pojedzie na 5 dni do Doliny Krzemowej. Czy 15-letni prawnik-programista nominowany do Dziecięcego Nobla ma czas na rolki i grę na komputerze?