- Alergia to poważny problem zdrowotny w Polsce, dotykający nawet 1/4 społeczeństwa.
- Problemem alergików jest utrudniony dostęp do adrenaliny.
- Syn Joanny doświadczył trzech wstrząsów anafilaktycznych.
Skazani na nierówną walkę z alergią
W studiu Dzień Dobry TVN Prezes Fundacji Centrum Walki z Alergią Joanna Zawadzka wraz z synem Gabrielem i alergolog Agata Tomaszewska opowiedzieli widzom, jak wygląda nierówna walka z alergią.
Syn Joanny doświadczył trzech wstrząsów anafilaktycznych. - Pierwsze takie zdarzenie anafilaktyczne, które zostało de facto niezdiagnozowane w szpitalu, wystąpiło u Gabrysia, gdy miał kilka tygodni. Doznał wymiotów, był ospały, spuchły mu uszy. Lekarz pierwszego kontaktu kazał nam jechać do szpitala. Tam byliśmy kilka godzin na obserwacji i wypisali nas do domu - powiedziała kobieta.
- Poszłam do pediatry i on powiedział, że to wygląda na alergię pokarmową i żebym odstawiła mleko. Odstawiłam na ponad roku, a po roku miałam znów spróbować. Gdy to zrobiłam, reakcja była natychmiastowa, musiałam dzwonić po karetkę - dodała. Gabriel przeszedł proces odczulenia i teraz może jeść to, na co ma ochotę, bez obawy o zdrowie.
Trudna codzienność z alergią
Jak tłumaczyła alergolog Agata Tomaszewska, anafilaksja jest ciężką, ogólnoustrojową reakcją alergiczną, głównie objawiająca się zmianami skórnymi.
- W najcięższej postaci może przebiegać z niewydolnością krążenia, niewydolnością oddechową, a nawet zatrzymaniem krążenia. Ta najcięższa postać reakcji jest nazywana wstrząsem anafilaktycznym, w wyniku którego dochodzi do znacznego obniżenia ciśnienia tętniczego krwi, co może skutkować następową utratą przytomności, bezwiednym oddawaniem moczu, stolca czy nawet nagłym zatrzymaniem krążenia - mówiła ekspertka.
W takich przypadkach pomaga adrenalina, którą trzeba podać jak najwcześniej. - Tej adrenaliny powinniśmy mieć przynajmniej trzy strzykawki, każda rodzina, która doświadcza alergii i wstrząsów powinna być zabezpieczona. Ostatnio jest problem z jej kupieniem, wielu pacjentów z różnych obszarów Polski pisze do nas, że nie może jej kupić - powiedziała Joanna Zawadzka.
Na ten moment adrenalina nie jest refundowana w Polsce. Jedna dawka kosztuje ok. 300 złotych. Dlaczego w Polsce brakuje adrenaliny? Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Pot, ślina, a nawet nasienie. Sprawdź, jakie możesz mieć objawy alergii na partnera
- Lekarka o marszu alergicznym: "Najczęściej zaczyna się od chorych jelit"
- Co to jest alergia krzyżowa i jak sobie z nią radzić? Ekspertka poleca diety rotacyjne
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News