"Zostałem postawiony pod ścianą". Jak uczestnicy programu "Prince Charming" wspominają swoje coming outy?

Coming out po polsku
Źródło: Dzień Dobry TVN
"Prince Charming" to pierwszy program randkowy w Polsce, w którym biorą udział osoby homoseksualne. Panowie, którzy zdecydowali się wziąć udział w tym wyjątkowym projekcie, doskonale zdają sobie sprawę z trudności, jakie niesie za sobą coming out, czyli otwarte przyznanie się do swoich preferencji. W Dzień Dobry TVN trzech z nich opowiedziało o swoich doświadczeniach.

Udział w randkowym show, które przełamuje tabu związane z miłością osób tej samej płci, wymaga nie lada odwagi, podobnie jak podzielenie się z najbliższymi informacją o szczególnych upodobaniach. Przekonali się o tym Michał Buczkiewicz, Maciek Przygoda i Arek Studziński. Jak wspominają swoje coming outy?

Uczestnicy programu "Prince Charming" o coming outach

Szczere rozmowy o homoseksualizmie wielu osobom wciąż wydają się nienaturalne i trudne, a w dodatku niosą za sobą mnóstwo obaw. Zdarza się, że młodzi ludzie nie chcą poruszać tematów związanych z orientacją seksualną, ponieważ za wszelką cenę próbują uniknąć dyskryminacji czy krytyki ze strony otoczenia. Zdaniem uczestników programu "Prince Charming", warto zmierzyć się z tym irracjonalnym strachem i podzielić się z bliskimi swoimi emocjami.

Trzeba mówić o tym głośno. Nie wolno się bać mówienia o sobie, swoich uczuciach i miłości

- zauważył Maciek Przygoda. W jego przypadku coming out okazał się stosunkowo bezproblemowym doświadczeniem, ponieważ od najmłodszych lat otaczał się bardzo otwartymi i liberalnymi osobami. Szkolni przyjaciele okazali mu wsparcie, na które tak bardzo liczył. Nie inaczej było w przypadku rodziców, choć musiało minąć trochę czasu, zanim w pełni zaakceptowali wyznanie syna.

- Po kilku latach wybrali się na paradę równości w Warszawie, to był dla mnie najważniejszy, przełomowy moment - wyznał uczestnik programu "Prince Charmig". Dodał też, że to właśnie rozmowa z mamą i tatą wielu młodym ludziom zwykle sprawia najwięcej problemu. - Boimy się najbliższych relacji, które są z nami od narodzin - ocenił.

Michał Buczkiewicz dokonał coming outu przed rodziną krótko po osiągnięciu pełnoletności. Zmusiła go do tego trudna sytuacja w pracy.

Zostałem postawiony pod ścianą

- przyznał mężczyzna, który ujawnił bliskim prawdę o swoich preferencjach dopiero po tym, jak spotkał się ze zjawiskiem mobbingu na tle orientacyjnym. Z perspektywy czasu jest jednak wdzięczny osobie, która w pewnym sensie ułatwiła mu podjęcie tak ważnej decyzji. - Gdyby nie ona, nie byłoby mnie dzisiaj tutaj - zauważył.

Z kolei Arek Studziński wyznał, że jego znajomi sami domyślili się tego, jakie ma upodobania. Nie musiał mierzyć się z trudnymi rozmowami czy skrępowaniem. Podobnie było w przypadku rodziców, którzy nie poruszali w domu tematu orientacji syna, jednak domyślali się prawdy.

- Pewnego wieczoru wróciłem do domu ze złamanym sercem. Stanąłem w drzwiach i powiedziałem: "mamo, jestem gejem" - wspominał w studiu Dzień Dobry TVN uczestnik programu "Prince Charming". Okazało się, że bliscy od dawna zdawali sobie z tego sprawę, jednak nie mówili o tym głośno, ponieważ nie stanowiło to dla nich najmniejszego problemu. Dla Arka był to wspaniały dowód wsparcia i miłości.

"Prince Charming" - gdzie oglądać?

"Prince Charming" to pierwszy program randkowy w Polsce, w którym biorą udział wyłącznie mężczyźni. Trzynastu śmiałków walczy w nim o względy tytułowego księcia z bajki, Jacka Jelonka. Zamknięci w luksusowej willi panowie muszą przekonać do siebie wymarzonego partnera, w przeciwnym wypadku zostaną wyeliminowani z rywalizacji.

Program dostępny jest na platformie Player.pl. Premierowe odcinki pojawiają się na łamach serwisu w każdy wtorek i czwartek o godz. 20:00.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Autor: Magdalena Brzezińska

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana