Ta roślina odstrasza komary i kleszcze. Jak działa wrotycz pospolity?

Wrotycz pospolity
Wrotycz pospolity odstrasza komary i kleszcze - właściwości
Źródło: NIKILAY GLUHOV/Getty Images
Wrotycz pospolity to gatunek rośliny należący do rodziny astrowatych. Jest to roślina wykorzystywana do odganiania owadów, w tym komarów i kleszczy. Sprawdzi się idealnie, kiedy wybieramy się na spacer, a zapomnieliśmy repelentu na owady. 

Wrotycz pospolity - naturalny repelent na komary i kleszcze

Wrotycz używany jest jako roślina lecznicza. Zawiera on tujon, organiczny związek chemiczny pod postacią olejku eterycznego. W dużych stężeniach może być trujący i wywoływać niepokój ruchowy i dużą drażliwość, jednak podawany na skórę nie powinien dawać takich efektów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jakie owady mogą nas pogryźć?

Jakie owady mogą nas pogryźć?
Jakie owady mogą nas pogryźć?
Zwierzostrady
Zwierzostrady
Rośliny niebezpieczne dla zwierząt i małych dzieci
Rośliny niebezpieczne dla zwierząt i małych dzieci
Intymne życie zwierząt
Intymne życie zwierząt
Domowe sposoby na szkodniki roślin
Domowe sposoby na szkodniki roślin

Ponadto ma on działanie przeciwpasożytnicze i sprawdza się w odstraszaniu różnorodnych owadów, w tym komarów, kleszczy, ale również moli. Olejek eteryczny zawarty w roślinie wykorzystywany jest do tworzenia preparatów do zwalczania szkodników roślin. 

Jak używać wrotyczu pospolitego na kleszcze i komary

Wrotycz rośnie w wielu miejscach, nie jest wymagającą rośliną, zatem można go spotkać zarówno na łąkach, jak i na skraju lasów. Kluczowe są jego żółte kwiaty, zebrane w koszyczki. To w nich znajduje się najwięcej olejku eterycznego, który odstrasza owady. Zatem wystarczy zebrać jedną niewielką wiązkę i nasmarować nimi odsłonięte części ciała.

Z wrotyczu pospolitego można również zrobić bukiet, który ustawi się w domu, aby pozbyć się niechcianych owadów. Dobrym sposobem jest również zasadzenie go w ogródku lub w balkonowych doniczkach.

Zobacz także:

Autor: Teofila Siewko

Źródło: TikTok

Źródło zdjęcia głównego: NIKILAY GLUHOV/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości