Ksiądz Jan Buras w niewielkiej ukraińskiej wiosce prowadzi miejsce, w którym mogą spotykać się Polacy i Ukraińcy.
Zakończył się festiwal Netia Off Camera 2017. Z kamerą Dzień Dobry TVN wybraliśmy się na wczorajszą galę finałową. Marcin Sawicki spotkał się dziś ze zwycięzcami: reżyserem nagrodzonego w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych filmu "Wołyń" - Wojciechem Smarzowskim, Janem P. Matuszyńskim, który wyreżyserował "Ostatnią rodzinę", czyli laureata Konkursu Głównego "Wytyczanie Drogi" oraz z laureatką Nagrody dla najlepszej aktorki za rolę w "Szatan kazał tańczyć" - Magdaleną Berus.
Na gali wręczenia Orłów 2017 Polskiej Akademii Filmowej była dziennikarka Dzień Dobry TVN Agnieszka Jastrzębska. Rozmawiała ze zdobywcami nagrody w kategoriach: najlepsza aktorka - Aleksandrą Konieczną za film "Ostatnia rodzina", najlepszy aktor - Andrzejem Sewerynem za film "Ostatnia rodzina", najlepszy aktor drugoplanowy - Arkadiuszem Jakubikiem, najlepsze kostiumy - Małgorzatą Kożuchowską oraz reżyserem filmu "Wołyń", Wojciechem Smarzowskim, którego obraz zdobył aż 9 statuetek. Jakie to uczucie zostać docenionym przez kolegów z branży? Co najbardziej zaskoczyło widownię na gali? Czy doszło do wpadki w stylu Oscarów 2017?
W czasie drugiej wojny światowej zamek w Pieskowej Skale był schronieniem dla uciekających z płonącego Wołynia sierot. Kierowała nim, związana z Armią Krajową, prof. Jadwiga Klimaszewska. Jaka atmosfera panowała w sierocińcu? Zapytaliśmy o to wychowanki placówki: Emilię Kochanowicz i Marię Konopińską.
Marcin Meller: "Widziałem 'Wołyń' uważam, że jest to film wybitny, poruszający. (...) Uczciwiej nie można było zrobić filmu na ten temat". Czy reżyser obawia się tego, jakie emocje może obudzić jego dzieło w społeczeństwie? Wojciech Smarzowski: "To film zrobiony po to, żeby pamiętać, a nie po to, żeby się mścić. (..) Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wsparli fundację na rzecz filmu Wołyń, bez Waszej pomocy tego filmu nie byłoby w kinach. Dzięki!". Widzieliście już film? Jak wrażenia?
W 2023 roku obchodzimy 80. rocznicę rzezi na Wołyniu, w wyniku której życie straciło około 100 tysięcy Polaków. W piątek 7 lipca premier Mateusz Morawiecki pojechał do Ukrainy do nieistniejącej już wsi Ostrówki, by oddać hołd ofiarom.