Rzuciła korporację i poświęciła się agroturystyce. "Stwierdziłam, że to nie jest ta jakość życia, którą chcę"

Zrezygnowała z pracy i założyła gospodarstwo agroturystyczne
Źródło: Dzień Dobry TVN
Z korporacji do własnego gospodarstwa
Z korporacji do własnego gospodarstwa
Pasja od dzieciństwa
Pasja od dzieciństwa
Bracia, których łączy pasja do budowania
Bracia, których łączy pasja do budowania
Nieznana pasja Sławomira Łosowskiego
Nieznana pasja Sławomira Łosowskiego
 Połączyła ich miłość i pasja
Połączyła ich miłość i pasja
Koronka Szydełkowa to jej pasja życiowa - poprawione
Koronka Szydełkowa to jej pasja życiowa - poprawione
Agnieszka Libura przez wiele lat pracowała w korporacji. W pewnym momencie zdecydowała się całkowicie odmienić swoje życie. Obecnie z dużym powodzeniem prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. Dlaczego zdecydowała się na taką zmianę?

Zrezygnowała z pracy i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne

Agnieszka Libura pracowała jako rzecznik prasowy w korporacji. - Byłam dyrektorem działu prasowego, prowadziłam również Izbę Handlową i swoją firmę. To, co dała mi korporacja to olbrzymią nerwicę, olbrzymi bagaż takich negatywnych doświadczeń - wspominała pani Agnieszka.

Kobieta wyznała, że w tamtym czasie kończyła swój dzień ok. 23.00 i dopiero wtedy jechała do domu. Często zdarzało się, że około północy dostawała telefon od szefa, aby jeszcze ok. 5.00 - np. przed konferencją prasową - pojawiła się pracy. - W pewnym momencie stwierdziłam, że to nie jest ta jakość życia, którą chcę, że czegoś mi w tym wszystkim brakuje - powiedziała i dodała, że katalizatorem do tego, żeby przenieść się na wieś, była śmierć jej ojca. - Od kóz się zaczęło. Stąd nazwa "Kozi stok". To były pierwsze zwierzęta, które ze mną zamieszkały w moim domu z niebieskimi okiennicami, żyłyśmy sobie razem. 6 sztuk, a dochowałam się stada 98 sztuk. Z moich zwierząt powstało 6 albo 7 stad w Polsce - wyznała.

Jak wygląda praca w gospodarstwie agroturystycznym?

Agnieszka opuszczone gospodarstwo z zaniedbanymi krzewami aronii w ciągu 7 lat zmieniła w swoje miejsce na ziemi. Odbudowała sady, zaczęła hodować zwierzęta. Stworzyła własne, całkowicie ekologiczne uprawy. Dla turystów wybudowała domki na drzewie i zbudowała pasieki dla pszczół. Wykorzystując przy tym potencjał lokalnej społeczności. - Jedne ręce na 14 hektarach nie zrobią nic. Nagle okazało się, że ci ludzie mają niezwykłe rzeczy do zaoferowania, [...], wspaniałe ryby wędzone, dobre chleby pieczone, piękne wyroby koronkowe czy filcowe, wyroby stolarskie - wyliczyła.

Skąd wziął się pomysł na zbudowanie domków na drzewie? Z kim jeszcze współpracuje pani Agnieszka? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości