Aktorska para o stracie dziecka
Aktorzy Agnieszka Radzikowska i Dariusz Chojnacki są razem od 13 lat. Poznali się w Teatrze Śląskim. - 4 miesiące później byliśmy zaręczeni, a po roku byliśmy małżeństwem - mówi artysta.
Ich wspólnym marzeniem było rodzicielstwo. Najpierw adoptowali Natalię. Chcieli jednak, by ich rodzina była jeszcze większa. - Zaczęliśmy staranie o to, żeby pojawiły się kolejne dzieciaki. To był bardzo trudny czas dla mnie, bo te starania po prostu się nie udawały - opowiada Agnieszka. Po kilku latach zaszła w ciążę.
- Szczęście Agnieszki, jasność na twarzy, wreszcie się udało, jest to, o czym marzyliśmy - wspomina Dariusz.
Poronienie zatrzymane
W połowie 4. miesiąca para dowiedziała się jednak, że serduszko maleństwa nie bije. - Miałam tzw. poronienie zatrzymane, czyli mój organizm myślał, że dalej jest w ciąży. Więc jakbym nie poroniła, to musiało zostać wywołane chemicznie, żeby do tego poronienia mogło dojść, bo dziecko nie żyło - przywołuje aktorka.
Pielęgniarka przyszła z formularzem i spytała, czy Agnieszka chce pochować dziecko. - Pierwszą moją reakcją było: "tak, trzeba jakiś pogrzeb zrobić:. Byłam w szoku, a tu: "proszę podać imię dziecka". Jakie imię, jak ja nawet nie znam płci?.A ona: "może pani wymyśleć". Nie mogłam uwierzyć, co się dzieje (...) Dla mnie to było wstrząsające wydarzenie - przyznaje bohaterka naszego reportażu.
Ostatecznie zrezygnowała z pogrzebu. - Teraz nie wiem, czy dobrze zrobiłam - zastanawia się kobieta.
Wsparcie dla kobiet po poronieniu
- Agnieszka mi się nagle rozpada. Trzeba wspierać bardzo mocno, a tu jest jeszcze Nataleńka, jest całe życie, które było do tej pory. Rzeczywiście był to jeden z trudniejszych momentów w naszym małżeństwie. Nagle dotyka cię tragedia, która myślisz, że ciebie nie spotka - podkreśla jej mąż.
Od tych wydarzeń minęło już wiele lat. - Bardzo to przeżyłam, to cały czas jest we mnie. Często myślę o tym dziecku dziecku, o tej sytuacji i o wielu kobietach - zaznacza aktorka.
Kilka lat później Agnieszka i Darek byli gotowi, by o tej tragedii powiedzieć głośno i rozpocząć dyskusję o poronieniu. Stworzyli serial "6mm", w którym opowiedzieli nie tylko swoją historię, ale też innych par, które straciły dziecko.
- Kilka osób zapytało mnie, czy to nie jest tak, że teraz będę chciała jakąś terapię sobie przeprowadzić. Po prostu wiedziałam, że jestem na to gotowa, że to jest krok dalej, już to naprawdę sobie zamknęłam i teraz chcę pomóc innym kobietom, których to dotyczy. Mogę to zrobić, bo mam podobną perspektywę - tłumaczy aktorka.
- Była bardzo zdeterminowana, pozbierała do tego projektu tylu wspaniałych twórców, zrobiłem wszystko, żeby w jakiś sposób jej pomóc - relacjonuje Robert Talarczyk, dyrektor teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach
- Poczułem radość z ich odwagi i dumę z tego, że mogę wziąć w tym udział - dodaje aktor Mateusz Znaniecki.
Agnieszka otrzymywała bardzo dużo wiadomości od kobiet, które chcą się podzielić swoimi historiami. Mężczyźni natomiast pytali, jak pomóc swoim żonom i co mają robić.
- Nigdy nie będzie idealnie. Te piękne rzeczy się zdarzają i mam ogromną wdzięczność za to, jaką mam piękną rodzinę. Mam dwie wspaniałe córki i super faceta u boku - zaznacza aktorka.
- Kilka razy przeprowadziliśmy taki dialog małżeński. Wydawało się, że nie ma dróg wyjścia, może najlepiej się rozstać. Okazywało się, że żadnego kryzysu nie ma, po prostu zwykła rozmowa. Mam wrażenie, że na tyle jesteśmy doświadczeni, że za 20 lat będzie tak samo. Albo i lepiej - podsumowuje, uśmiechając się, Dariusz Chojnacki.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Coraz więcej mam przywiązuje wstążkę do torebki. Dlaczego? "To antidotum na samotność"
- Maja Hyży o relacjach jej synów z macochą. "Zawsze za nimi tęsknię"
- "Ktoś zapytał moją mamę, czy jestem niedorozwinięta". Martyna Kaczmarek walczy ze szkodliwymi kanonami piękna
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Katarzyna Ciesielska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN