- Dariusz Malejonek świętuje 40-lecie pracy na scenie. Niezwykle ważne jest dla niego to, że ciągle może grać muzykę, którą kocha, i że nadal ma publiczność, która chce jej słuchać.
- Dużą rolę w twórczości Malejonka odegrał Bob Marley, którego teksty piosenek skłoniły go do zainteresowania się Pismem Świętym i do przejścia duchowej przemiany.
- Muzyk zapowiedział trasę koncertową z okazji jubileuszu. Kiedy się odbędzie?
40-lecie pracy artystycznej Dariusza Malejonka
Dariusza Malejonka doskonale znają fani rocka czy reggae, ale również wielbiciele zespołów Kultura, Izrael, Moskwa, Armia czy Houk. Maleo świętuje 40-lecie kariery.
- 40 lat minęło jak jeden dzień. Najważniejsze to jest to, że cały czas mogę grać to, co kocham, że ta muzyka dalej jest dla mnie pasją. Po prostu kocham to, co gram i że są ci ludzie, dla których mogę grać. To jest najważniejsze, że cały czas mam ludzi, którzy chcą tego słuchać. Są kapele, które mają jakieś totalnie wyżyny, ale na przykład potem ich nie ma, a ja na swoim poziomie cały czas jakoś tam funkcjonuję - powiedział Malejonek.
Dużą rolę w twórczości Dariusza odegrał m.in. Bob Marley. Dzięki jego muzyce Maleo zaczął się zbliżać do Boga i przeszedł wewnętrzną przemianę.
- Zacząłem analizować jego teksty, bo zawsze mnie nie tylko muzyka interesowała, ale też teksty i w tych tekstach była jakaś taka głębia. Zacząłem to właśnie analizować i okazało się, że tam jest mnóstwo odnośników do Pisma Świętego, głównie do Starego Testamentu, do psalmów i zaczynało to we mnie grać. Ja byłem z rodziny niewierzącej. Trochę tak jak u Borgesa to zabetonowane niebo, czyli jakby tylko tu i teraz, po prostu człowiek się rodzi, umiera i koniec. Ale miałem intuicję, że jest coś więcej. I ten beton nade mną zaczynał pękać, aż wreszcie w Jarocinie, chyba to był 1989 rok, kiedy przyjechał zespół No Longer Music i tam usłyszałem właśnie Ewangelię, taką rockową, na pełnej petardzie, bo chyba w innej formie bym tego nie mógł przyjąć. Ale w tej formie to było dla mnie takie objawienie, katharsis i tam po prostu poczułem, że Bóg jest i mnie kocha. To jest niesamowite - podkreślił muzyk.
Jubileusz Dariusza Malejonka
Dla Dariusza Malejonka w muzyce zawsze najważniejszy był przekaz.
- Jeszcze w latach 80., za czasów punka, czy właśnie reggae, czy właśnie Izraela, Armii, Kultury, na tyle był ważny, że na przykład ludzie nagrywali sobie muzykę na kaseciaki. Ale też było niesamowite, jak pojechaliśmy w 1989 roku z zespołem Izrael do Pragi, to było tuż przed aksamitną rewolucją w Czechach. Graliśmy w Pałacu Sportu. Słuchajcie, niesamowite, że Czesi znali nasze piosenki. Śpiewali po polsku z nami. To było dla nas szok totalny, czyli te wszystkie właśnie kaseciaki, to wszystko szło jeszcze przez granicę. Potem się właśnie dowiadywaliśmy, że to jednak miało dużą siłę rażenia, chociaż my sobie z tego nie zdawaliśmy w ogóle sprawy - stwierdził muzyk.
Artysta wyruszy w trasę koncertową z okazji 40 lat na scenie.
- Trasa na 40-lecie będzie w Toruniu 13 czerwca. Potem będzie 19 lipca w Jarocinie duży koncert. A potem jesienią będzie trasa po wszystkich większych miastach polskich - zapowiedział Maleo.
Całą rozmowę znajdziesz w materiale wideo.
Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Lider grupy a-ha cierpi na nieuleczalną chorobę. "Używam tego, co jeszcze działa"
- JJ, kontratenor, który podbił Eurowizję 2025. "Cieszę się, że marzenia się spełniają"
- "Nie chcę się bać". Wokalistka "The Boogie Town" opowiedziała o poważnej chorobie
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Adam Burakowski/East News