Miłość, piękne zaręczyny w Dubaju, nowy rozdział w życiu. Co mogło pójść nie tak? Wszystko. Nagle zawalił się cały świat. Diagnoza lekarza: porażenie mięśnia twarzowego. Pani Ewa straciła władność w połowie twarzy. Co ze ślubem? CO z całą przyszłością? Z pomocą przyszła biomechaniczna stymulacja mięśni. Poznajcie historię pani Ewy Matus-Korzeniowskiej, która dzięki BMS odzyskała nie tylko twarz, ale i swoje życie.