Do schroniska w Elblągu trafiły trzy kocięta zatopione w asfalcie. Prawdopodobnie chciały się w nim ogrzać, ponieważ masa - w momencie, kiedy do niej wchodziły - była ciepła. Leżały w niej kilka godzin, trzeba je więc było wycinać z zastygłym asfaltem. Po przywiezieniu kotów do schroniska, trwała walka o ich życie. Niestety dwóch zwierzaków nie dało się uratować. Z jakimi obrażeniami trafiły do schroniska? W jakim stanie jest ten, który żyje? Z osobami opiekującymi się kociakami rozmawiał reporter Dzień Dobry TVN Robert Stockinger.