Magda Pyznar o kłopotach z prawem jej partnera
Magda Pyznar wątek dotyczący miłości, która nie do końca jest szczęśliwa, zawarła w swoich książkach. Jej bohaterka, Walerija zakochuje się w mężczyźnie, który jak się okazuje później, ma kłopoty z prawem. Autorka wielokrotnie wspominała, że pewne sytuacje z jej debiutanckiej książki "60" wydarzyły się naprawdę. Partner Magdy Pyznar tuż po przyjściu na świat ich córeczki został aresztowany.
- To było straszne, ponieważ kobieta, która rodzi dziecko, to już targają nią emocje. To nowa rzeczywistość, kobiety często mają depresję poporodową. Po pięciu dniach zostałam sama z dzieckiem. Prawie na moich oczach to się stało, więc traumatyczne przeżycie. Ja naprawdę, pomimo tego, że byłam silna i miałam ogromne wsparcie wszystkich dookoła, to miałam takie myśli, że wyjdę po prostu i skoczę z balkonu - powiedziała łamiącym głosem.
Ta sytuacja była o tyle trudniejsza dla Magdy, że miała cesarskie cięcie. Było jej bardzo ciężko, ale wierzyła, że uda się wyciągnąć jej partnera za kaucją. Tak się stało po miesiącu, ale wkrótce później mężczyzna musiał wrócić do więzienia. W czasie kiedy był z rodziną, bardzo związał się z córeczką.
- Zuzia jest bardzo mocno związana z tatą, ponieważ wręcz to on spędzał z nią więcej czasu, bo ja miałam jakieś eventy czy warsztaty taneczne. On też nigdy mnie nie zatrzymywał, dawał mi się rozwijać, wspierał mnie bardzo mocno - podkreśliła Pyznar. - Na razie Zuzia uważa, że tata jest w szpitalu. Nie wiem, kiedy powiem jej prawdę. Myślę, że musi dać mi trochę czasu, ponieważ jest mała - dodała.
Magda Pyznar o depresji
Magda Pyznar w rozmowie z nami opowiedziała też o depresji, której doświadczyła w związku z tą sytuacją. Postanowiła skorzystać z pomocy psychologa.
- Początki były takie, że nie potrafiłam wstać z łóżka, gdzie musiałam się opiekować dzieckiem, które już chodziło, biegało. Miałam pomoc rodziny z jednej i z drugiej strony. Wybrałam się do psychologa i na początku chodziłam z trzy, cztery razy w tygodniu, bo potrafiłam siedzieć pod ścianą i nie robić nic, nie mówić, więc naprawdę to było straszne przeżycie. Ostatnio znowu mi się pogorszyło, znowu zaczynam terapię - wyznała.
Podkreśliła, że stara się zrozumieć tą sytuację i pozwolić sobie na wszystkie emocje, które jej towarzyszą. Opowiedziała też o rozmowie ze swoją mamą i psycholożką, którą odbyła tuż przed naszym wywiadem.
- Powiedziały mi takie słowa, które strasznie mnie wzruszyły, bo powiedziały, że podziwiają mnie bardzo i jestem najsilniejszą osobą, jaką w życiu poznały - wspominała.
Czy Zuzia pyta o tatę, czy boi się reakcji na to wyznanie swoich obserwatorów w mediach społecznościowych i jak chce wesprzeć kobiety, które do niej piszą? Cały wywiad Darii Pacańskiej z Magdą Pyznar można zobaczyć w materiale wideo na górze strony.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wydłużenie urlopów macierzyńskich i ojcowskich. Zmiany już od sierpnia
- Nowe regulacje w urlopie rodzicielskim: "To może zmienić stosunek pracodawcy do kobiet"
- Monika Mrozowska dosadnie o urlopie macierzyńskim. "Osoba, która nazwała czas z niemowlakiem 'urlopem', była idiotą"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online