"W ciągu 3 minut cała restauracja zostaje opuszczona". Jak funkcjonują Ukraińcy po roku od rosyjskiej agresji?

Autor:
Katarzyna
Oleksik
Życie w Ukrainie rok po wybuchu wojny
Życie w Ukrainie rok po wybuchu wojny Dzień Dobry TVN
wideo 2/5

Mija rok od ataku Rosji na Ukrainę. Mimo że walki wciąż trwają, to ludzie starają się prowadzić - w miarę możliwości - normalne życie. Jak wygląda codzienność w Ukrainie? Jak Ukraińcy odnajdują się w tych niełatwych warunkach? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziały Katarzyna Górniak, korespondentka TVN24 i Bianka Zalewska, dziennikarka.

Rocznica wybuchu wojny w Ukrainie

Dokładnie rok temu, 24 lutego, Rosja zaatakowała Ukrainę. Wielu Ukraińców uciekło z ojczyzny, inni postanowili poszukać schronienia w innych częściach kraju. Tylko do Lwowa przybyło milion uchodźców. - Miasto w tamtym roku, [...], przyjęło mnóstwo uchodźców. To były osoby, które zarówno przeniosły się ze wschodu i tutaj zostały na dłużej, albo stąd jechały dalej do Polski - powiedziała Katarzyna Górniak, korespondentka TVN24.

Wojna w Ukrainie

Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa Dzień Dobry TVN
wideo 2/16

Mimo że walki cały czas trwają, to Ukraińcy starają się żyć - w miarę możliwości - normalnie. - Ukraińcy powtarzają, że to jest pierwsza rocznica wojny na pełną skalę, ale ta wojna w Ukrainie trwa już wiele, wiele lat. Oni - jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi - przyzwyczaili się do tego. Dzisiaj rzeczywiście to życie wygląda normalnie, ale [...] wszyscy tutaj proszą, żeby zachować czujność, żeby w tym dniu, jak tylko rozlegną się syreny, chować się do schronów, bo jak mówili ukraińscy dowódcy, wróg lubi wykorzystywać daty, miejmy nadzieję, że tej daty jednak nie wykorzysta - dodała.

Jak wygląda codzienne życie w Ukrainie?

Bianka Zalewska, dziennikarka, która odwiedza i relacjonuje to, co dzieje się w Ukrainie powiedziała, że kiedy tam jedzie "obserwuje normalne życie, życie w takich warunkach wojny, z ostrzałami, które weszły do zwykłej codzienności". - Ludzie wiedzą, jak reagować, jak się zachować w danym momencie. Spotkałam się ze znajomymi ukraińskimi w restauracji w Kijowie, restauracje działają. Zaczyna się alarm przeciwlotniczy, wszyscy wiedzą, co robić. Wszyscy wiedzą, że restauracja musi być zamknięta, wszyscy muszą zejść do schronu. W ciągu trzech minut cała restauracja zostaje opuszczona. Siedzisz, jesz, podchodzi kelner z plastikowymi pojemnikami na wynos, spod nosa zabiera ci talerz, przekłada wszystko na wynos, [...], to jest opanowane do perfekcji - relacjonowała w Dzień Dobry TVN Bianka Zalewska, dziennikarka.

Warto dodać, że nie przy każdym alarmie Ukraińcy chowają się w schronach. - Większość Ukraińców ma taką aplikację, w której można sprawdzić, czy zostały wystrzelone rakiety i wtedy naprawdę trzeba zbiegać do jakiegoś schronu, czy tylko zostały podniesione samoloty na granicy z Białorusią, co się często zdarza, to jest taki straszak, [...], jeżeli widzimy, że to tylko samoloty, czyli nie lecą rakiety, to jeszcze możemy chodzić, jeżeli widzimy, że lecą rakiety, to lepiej iść - dodała nasza rozmówczyni.

Jak Ukraińcy radzą sobie z przerwami w dostawach prądu? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor:Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

Tagi:
Prowadzący:
Pozostałe wiadomości