Marcin Tyszka o projektowaniu ogrodów
Marcin Tyszka, gdy był nastolatkiem, za pierwsze zarobione pieniądze, wybudował szklarnię przy domu. – Koledzy grali w piłkę. Inni imprezowali, a ja po pracy czytałem opracowania botaniczne – wyjaśnił w rozmowie z Katarzyną Jaroszyńską.
I tak swoją pasję przekuł w pracę - projektowanie ogrodów. W swoich czterech kątach postawił na egzotyczne rośliny, które niezależnie od pory roku, są zielone. Odnajdziemy w nim m.in. najbardziej mrozoodporną palmę czy papirus. - Prowadzę wręcz eksperyment naukowy. Sprowadzam rośliny ze świata i sprawdzam, które sobie poradzą w naszym klimacie - zadeklarował. - Ja to uwielbiam. To są wszystko moje dzieci. Jak widzę, że one tak pięknie kwitną po paru miesiącach, to mówię - kurczę, warto było zrobić taki ogród - dopowiedział.
Fotograf nie tylko w domu ma piękny ogród, ale w tym roku zrealizował też 5-6 projektów. – To jest taras mojej przyjaciółki. Tu jest dużo mojego serca i sporo gatunków, które uwielbiam. Ale Gabi po cichu też dosadza sobie swoje różne gatunki i nawet wstydzi się mi o tym powiedzieć, więc chowa je gdzieś z tyłu – przyznał z uśmiechem Marcin Tyszka.
I dodał, że zajmując się designem nie chodzi na kompromisy. – Jeśli ktoś do mnie dzwoni to dlatego, że chce mieć południowy klimat i nic innego – wyjaśnił.
Słowa te potwierdza klientka Marcina Tyszki. - Wiedzieliśmy o tym, że projekty Marcina są niestandardowe, że tworzy coś w rodzaju tajemniczych ogrodów. Też na takim wrażeniu nam zależało. Na pewno dodanie luster, które powiększają przestrzeń, bardzo dużo zrobiło - powiedziała Joanna Sobierajska.
Dlaczego Marcin Tyszka zdecydował się projektować ogrody? Czy fotografia mody już mu się przejadła? - Gdy robisz sesję modową, to zdjęcie żyje tylko przez miesiąc w magazynie. Gdy projektujesz przestrzeń, przedmiot lub ogród, możesz nim się cieszyć przez wiele lat. Zostawiłem już wiele zdjęć, okładek, więc dlaczego by nie zostawić pięknych miejsc, by ludzie przechodzili, uśmiechali się i powiedzieli: "Kurczę, ten Tysio dał nam trochę radości".
Dżungla w domu
W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy architektów krajobrazu, stylistów roślin Rafała i Damiana, którzy pokazali, jak dużymi roślinami możemy nadać charakter wnętrzom oraz jak o nie dbać.
- Jeśli chcemy zacząć historię z dużymi roślinami, powinniśmy uwzględnić ich pokrój. Mogą być stożkowate, pokrój drzewa. Musimy pamiętać, że należy mieć dużo przestrzeni. Tak jak we wcześniejszym materiale Marcin pokazał duże założenia, to uwzględniając takie rośliny, naprawdę musimy to mieć na uwadze - podkreślił Rafał Mgłosiek. - Zawsze dobierajmy rośliny pod względem stanowiska, miejsca, w którym mają się znaleźć – czy to ma być parapet, podłoga. Zawsze starajmy się uzyskać taką informację – dodał Damian Kohyt.
Które rośliny warto wybrać, jeśli nie mamy ręki do kwiatów? Gdzie ustawić je w domu, by dobrze komponowały się z wnętrzem? Posłuchaj całej rozmowy z naszymi rozmówcami:
Zobacz też:
- Styl etno we wnętrzach
- Letnie cięcia drzew i krzewów. Łukasz Skop pokazał, jak zrobić to w prawidłowy sposób
- "Świat jest na tyle szary, że ten kolor w mieszkaniu musi być". Męskie lokum w stylu urban jungle
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Katarzyna Jaroszyńska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN