14-letnia dziewczyna przyjechała do rodziny na święta. Tam doszło do gwałtu, którego sprawcą był 26-letni kuzyn. Tak uznał sąd i skazał mężczyznę na trzy lata więzienia. Wyrok został jednak złagodzony - do roku w zawieszeniu. Dlaczego? Do uzasadnienia tej decyzji dotarła "Gazeta Wrocławska".
Dwa lata temu Pani Aleksandra została brutalnie zgwałcona przez ratowników medycznych. Wyrok w sprawie jest skandaliczny. Jeden z gwałcicieli został skazany w zawieszeniu na dwa lata pozbawienia wolności, drugi zaś na 8 miesięcy. Dlaczego wyrok jest wyjątkowo niski? Czy fakt, że byli to pracownicy służby zdrowia sprawił, że sprawę chciano wyciszyć? Dlaczego Pani Aleksandra nie mogła liczyć na wystarczającą pomoc? Czy czuła się napiętnowana? I czy będzie odwołwać sie od wyroku?