Ołena Kusznir zginęła

O śmierci Ołeny Kusznir poinformowała Tetiana Danilenko, ukraińska dziennikarka.

Starsza sierżant Ołena Kusznir była medykiem Gwardii Narodowej, ratowała żołnierzy i ludność cywilną, a w swoich wiadomościach prosiła, by się o nią nie martwić, gdy pełniła służbę wojskową

- napisała. 

Zobacz wideo: Wojna w Ukrainie

Wojna w Ukrainie

Ewakuacja dzieci z Charkowa

Z planu filmowego prosto na wojnę

Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie

Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy

Mali wolontariusze dla Ukrainy

Dziennikarze na froncie w Ukrainie

Bądź bezpieczna!

Wojna w Ukrainie

Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?

Razem z Ukrainą

Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki

Wojna rozdzieliła ich z bliskimi

Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje

Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie

Atak Rosji na Ukrainę

Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę

Według przekazywanych informacji bohaterka Mariupola w pierwszych dniach walk straciła męża. Kiedy bitwa nabrała na sile, wysłała swojego syna do korytarza humanitarnego. Sama została na miejscu, by nieść pomoc innym.

Gorące tematy

16-letnia Malwina nie żyje. "Zatrzymanego znamy".

Newsy

"Rozstrzelano dzieci w wieku dwóch i czterech lat razem z rodzicami"

Ołena Kusznir pomagała w oblężonym Mariupolu

O lekarce zrobiło się głośno za sprawą poruszającego apelu, który nagrała w marcu w jednym ze schronów Mariupola. Prosiła o umożliwienie ewakuacji ludności, a także o "sprowadzenia lekarstw". Zaznaczyła, że mieszkańcy nie mają jedzenia, wody ani żadnej możliwości utrzymania się.

- Jeśli nie chcecie ratować Mariupola, uratujcie jego obywateli. Nie chcemy być bohaterami i męczennikami, nie możecie powiedzieć, że nie wiedzieliście, bo wiedzieliście i mogliście działać - mówiła.

Zobacz wideo: Uwaga! TVN. Wojna oczami dziecka

Mariupol jest wciąż oblężony, a bombardowania miasta nie ustają.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

• Uciekły z Mariupola, ale obrazy wojny pozostaną w nich na długo. "Rodzice nie jedli, żeby zostało dla dzieci"
• Sadownik przyjął pod swój dach 80 uchodźców. "Nie ukrywam, że jest ciężko"
• Dziewczynka z "Listy Schindlera" ratuje uchodźców. "Staram się teraz wykorzystać to w dobrym celu"

• 30 lat doświadczenia
• Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
• Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
• Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań

Pomagam i wpłacam

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: SimpleImages/Getty Images