"Moja pierwsza trucizna"
Perfumy dla niemowląt mają uświadomić, jak wiele szkodliwych substancji może znajdować się w mleku matki. Mają w sobie toksyny, które znajdują się w pokarmie, a pochodzą m.in. z kosmetyków i chemii domowej. Marka chce pokazać, że w produktach dla niemowląt i małych dzieci obecne są substancje hormonalnie czynne, które negatywnie wpływają na organizm i zaburzają pracę układu hormonalnego.
Dzieci
Co ciekawe, perfumy pachną jak dawka toksyn, którą zjada dziecko wraz z mlekiem matki przez pierwszych 6 miesięcy swojego życia.
Szkodliwe substancje - petycja do Parlamentu Europejskiego
Firma Clovin stworzyła petycję, którą zamierza wysłać do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o to, by producenci musieli informować na etykietach o zawarciu w produktach szkodliwych substancji. Co więcej, marka wysłała perfumy "My first poison" do mam z PE z prośbą o zmianę przepisów obowiązujących w Unii.
Internauci poparli pomysł marki. W komentarzach jednogłośnie przyznali, że projekt powinien szybko zostać wcielony w życie. "Potrzebna i ważna inicjatywa!" - czytamy.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Krystyna Giżowska trzymała w tajemnicy śmierć męża. Dopiero teraz zdobyła się na powiedzenie prawdy
- Patricia Kazadi była obrażana przez swój wygląd. "Duży tyłek i usta były moimi kompleksami"
- Syn Beaty Tadli zwierzył się z tego, jak zniósł rozwód rodziców. "Cieszę się, że się rozstali"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: kmk-vova/Getty Images