Jako jedyny przeżył wypadek śmigłowca ratowniczego, amputowano mu nogę. Nie poddał się , już w dwa miesiące po wyjściu ze szpitala wstał, a po intensywnej rehabilitacji wrócił do sprawności i pracy w pogotowiu ratunkowym. Poznajcie doktora Andrzeja Nabzdyka.