Tam gdzie kończy się Europa – Cabo da Roca

Cabo da Roca
Tuomas Lehtinen/ Getty Images
Jeśli ktoś kiedyś zapyta, jak nazywa się zachodni kraniec Europy, należy odpowiedzieć, że Cabo da Roca w Portugalii. Dlaczego? Bo to wysunięty najdalej na zachód punkt Europy kontynentalnej.

"Aqui, onde a terra se acaba e o mar começa", czyli gdzie ląd się kończy, a morze zaczyna. Taka sentencja widnieje na pomniku stojącym na przylądku Cabo da Roca, który znajduje się na wielu trasach turystycznych blisko Lizbony czy Sintry. Przez wieki dla mieszkańców tamtego regionu był to nie tylko koniec Europy, ale i świata, który znają. Dopiero XV wiek zapoczątkował zmianę związaną z wyprawami przez oceany.

Co zobaczyć w Cabo da Roca

Dlaczego przylądek Cabo da Roca w Portugalii należy do najchętniej odwiedzanych przylądków na Półwyspie Iberyjskim ? Przecież, mówiąc szczerze, nic tam nie ma! To tylko miejsce, w którym przez całe wieki kończył się świat, a dziś wciąż kończy się Europa, nieustannie wieje wiatr i stoi stara latarnia. Dlaczego więc miejsce przyciąga turystów? Może dlatego, że Cabo da Roca położony jest w parku narodowym Sintra-Cascais, niedaleko stolicy Portugalii, Lizbony (40 km), blisko kurortu Cascais i Sintry (15 km), która została jakiś czas temu wpisana na listę UNESCO? Może dlatego, że stamtąd widać najpiękniejsze zachody słońca? Może dlatego też, że dzika przyroda przylądka Cabo da Roca oczarowuje i budzi szacunek do natury? Może dlatego wreszcie, że dziewiętnastowieczna latarnia morska wzbudza po prostu ciekawość turystów? Wyliczać można długo i mimo że Cabo da Roca nie jest zabudowany pięknymi zabytkami, wciąż nie może opędzić się od setek tysięcy turystów, którzy chcą tam być.

Cabo da Roca – unikalny skarb Portugalii

Jak prezentuje się Cabo da Roca? Brzeg przylądka to w zasadzie same skały, które wznoszą się około 150 metrów nad poziom Oceanu Atlantyckiego. Wnikliwe oko dostrzeże na tych skałach ślady kataklizmów sprzed setek lat, czyli przede wszystkim osiemnastowiecznego gigantycznego tsunami, które uderzyło w brzeg Portugalii na skutek trzęsienia ziemi. Fale Atlantyku miały wówczas osiągać prawie 50 metrów wysokości i uderzać w brzeg ze straszliwą siłą. Świadkiem tych wydarzeń na brzegu portugalskiego Cabo da Roca była latarnia morska, wybudowana w 1772 roku. W oczy rzuca się jej czerwona wieżyczka. Obok niej można kupić certyfikaty potwierdzające obecność na samym końcu Europy. Co jest dalej? Atlantyk, a ponad 5500 kilometrów dalej znajduje się przylądek Henlopen, leżący na terenie Stanów Zjednoczonych. Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o przylądku Cabo da Roca? Choć znajdują się tam bezpłatne parkingi dla samochodów, możemy tam dojechać również turystycznymi autobusami z oddalonej o 15 kilometrów Sintry. Po godzinie 20 z przylądka odjeżdża ostatni autobus. To dobra i zła informacja. Dobra dla tych turystów, którzy chcą kontemplować unikalne piękno natury w ciszy i spokoju. Zła zaś dla tych, którzy będą żałować, że nie mogą na miejscu zostać dłużej. Przyjeżdżając tam, warto zaopatrzyć się w odporne na wiatr kurtki i grube podkoszulki. Na Cabo da Roca potrafi bowiem mocno wiać. Nawet na znajdującej się niedaleko uroczej plaży Praia Ursa, która bywa rajem dla kitesurferów, często nie ma dobrych warunków do opalania się. Jeśli planuje się zjeść na miejscu coś dobrego, należy przygotować się na spory wydatek. Właściciele restauracji doskonale zdają sobie sprawę, że posiadają lokal w wyjątkowym miejscu, do którego przyjeżdża mnóstwo osób, dlatego zawyżają ceny. Jeśli chce się zjeść taniej, lepiej skorzystać z oferty lokali znajdujących się na drogach dojazdowych do Cabo da Roca. I jeszcze ważna przestroga. Na miejscu nie wolno wychodzić poza wytyczone ścieżki oraz odgradzające od krawędzi klifu barierki. Przekraczanie ich może skończyć się tragicznie, co zresztą jakiś czas temu stało się udziałem pary Polaków, którzy spadli z klifu. Główny punkt widokowy Cabo da Roca dzieli od przepaści szeroki betonowy mur, który jest dodatkowym zabezpieczeniem i który studzi temperament wielu turystów. Choć przepaść ma około 100 metrów, ciekawość wielu osób nie powstrzymuje ich od prób robienia sobie zdjęć nad samym jej skrajem. Trzymanie się zasad bezpieczeństwa to podstawa w tym miejscu, które narażone jest na bezpośrednie i często bezwzględne działanie natury. Wiatr, deszcz, błoto potrafią doprowadzić do tego, że można stracić równowagę, a w tak ekstremalnych warunkach nietrudno wówczas o nieszczęście.

Roślinność przylądka Cabo da Roca

  • czystek,
  • goździk iberyjski,
  • sukulent,
  • zawciąg szerokolistny,
  • kolcolist.

Odwiedził wszystkie kraje świata co najmniej dwa razy. Zobacz wideo:

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Wilno. Co warto zobaczyć? Zabytki, atrakcje, ciekawostki

Kierunek: Włochy – Cinque Terre, czyli szlakiem malowniczego parku

Rzym obchodzi urodziny. Co warto zwiedzić w Wiecznym Mieście?

Autor: Adrian Adamczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości