Sejm uchwalił ustawę, która przywiduje utworzenie rejestru przestępców seksualnych. Składałby się on z dwóch części. Lista z dostępem ograniczonym i zestawienie publiczne. Tego typu rozwiązania mają zastosowania choćby w Stanach Zjednoczonych. Czy projekt przyjmie się również w Polsce? Od czego będzie zależało, czy osoba, która popełniła przestępstwo zostanie wpisana do rejestru? O tym, czy tego typu rozwiązania mogą być skuteczną walką z pedofilią rozmawialiśmy z seksuologiem dr Andrzejem Depko i posłem Kukiz’15 Tomaszem Rzymkowskim.