Jak narodziła się Ta Jedna Ciotka? "To jest hołd oddany temu pokoleniu"

Ta Jedna Ciotka. Jak się narodziła ta postać?
Ta jedna ciotka od kulis
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ta Jedna Ciotka w zabawny sposób opisuje otaczającą nas rzeczywistość. Postać stworzona przez Mateusza Glena podbija serca internautów i widzów. Skąd wziął się pomysł na powołanie do życia Ciotki? O to influencera zapytała Agata Zjawińska.

Kim jest Ta jedna Ciotka?

Nasza reporterka z Mateuszem Glenem spotkała się w wyjątkowym dla niego miejscu - w Gdyni. - Urodziłem się tutaj, ale po drodze mieszkałem trochę na Helu, większość życia spędziłem w Częstochowie, trochę byłem w Warszawie. Na chwilę w Gdańsku. I jakoś tak stwierdziłem, że na starość chce się tu osadzić, mimo że mam 26 lat, ale tutaj powoli zapuszczam - powiedział.

To właśnie w Gdyni Ta Jedna Ciotka wzięła swój pierwszy oddech. - Szła procesja Bożego Ciała pod moim domem. Jakoś tak stwierdziłem, że pozwolę sobie nagrać taką panią, która wiadomo, idzie w szczytnym celu, że będzie się modlić, głośno śpiewać, ale przy okazji obgada sąsiadkę. Moi znajomi, moi bliscy mi mówili: "Boże Mateusz, to jest tak turbo śmieszne", że zacząłem nagrywać te filmiki ciociowe i tak z dnia na dzień nagrywam coraz więcej. Ta metamorfoza ciotki też się rozwija. Teraz jak zakładam postać ciotki, nie każdy poznaje, że to jest Mateusz, że to jest ciotka - stwierdził.

Jak mieszka Ta Jedna Ciotka?

Mateusz Glen wyznał, że ma ten komfort, że mógł oddzielić swoje życie od życia Ciotki. Jego alter ego ma nawet swoją własną szafę. - Bardzo się cieszę, że to się rozgraniczyło i że bokserki z podkolanówkami Ciotki mi się nie mieszają - zażartował.

Influencer wyznał, że jego postać jest budowana na wspomnieniach, które ma o swoich ciociach i babciach. - Wyrastałem w rodzinie, gdzie było dużo tych ciocio-babć. Po prostu pamiętam z dzieciństwa, jak one się wyrażały, słów, zwrotów używały. I zdarza się, że np. moja babcia rozmawia ze swoją siostrą. Jak skończy rozmowę, to śmieje się ze mnie: "o, już będziesz to nagrywał". Mówię, że tak, bo jest pewna doza inspiracji, ale są też inspiracje w przestrzeni publicznej - tłumaczył.

Mateusz Glen wyznał, że jego nagrania służą nie tylko rozbawianiu. - To pokolenie odchodzi. Straciłem jedną babcię, dwóch dziadków. Wiem, że to jest hołd oddany temu pokoleniu. Zdaje sobie sprawę, że to już jest coś więcej niż rozbawianie ludzi w internecie, za tym też stoi jakaś misja. Walka o jakieś prawa. Powstały takie filmiki jak stereotypowa ciotka zareagowałby na osobę LGBT, a jak powinna się zachować. Prywatnie jestem gejem, staram się te tematy poruszać - przyznał.

Ile jest Mateusza w Tej Jednej Ciotce? Jak jego poczynania w sieci oceniają bliscy? Kto jest jego pierwszym recenzentem? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości