Maja Kapłon po operacji
Maja Kapłon zyskała popularność dzięki programowi typu talent-show. Uśmiechnięta dziewczyna zmagała się z trudną skoliozą. Przeszła 18 operacji, które miały poprawić jej zdrowie. Niestety, w pewnym momencie stan dziewczyny drastycznie się pogorszył, a metalowy pręt, który miała w kręgosłupie, pękł i uciskał na klatkę piersiową, płuca i serce. Jedyną szansą była kolejna operacja w Stanach Zjednoczonych za 5 milionów złotych. Pieniądze udało się zebrać, a Maja zyskała nowe życie. Lekarze wydłużyli jej kręgosłup o 10 cm. "To jest cud" – mówiła po operacji. Jak zmieniło się jej życie?
- Najdziwniejsze jest to, że wcześniej patrzyłam na ludzi do góry, a teraz jesteśmy tak na równi. Ciężko było się przyzwyczaić przez pierwsze miesiące - mówi z uśmiechem Maja Kapłon.
Bardzo szybko stanęła na nogi. Już trzy godziny po operacji zrobiła kroczki.
- Te wskazówki, które dostałam od szpitala, pomogły mi szybko dojść do siebie. Na co dzień zmagam się z bólami głowy i lędźwi. Przychodzą różne bóle. Lekarz mówi, że do dwóch lat będą się różne rzeczy działy, więc jestem na to gotowa - opowiada piosenkarka w Dzień Dobry TVN, nie ukrywając wzruszenia i wdzięczności za wsparcie.
- Szczerze mówiąc, to nawet nie ja sama wierzyłam, że to się uda, a moja rodzina i moi przyjaciele. Nie miałam większej chwili, żeby zwątpić, bo każdy trzymał mnie za rękę i przy mnie był – wspomina wokalistka w Dzień Dobry TVN.
Nowe życie Mai Kapłon. Obejrzyj reportaż:
Maja Kapłon wraca na scenę
Maja Kapłon po dłużej nieobecności wraca w wielkim stylu z nową piosenką.
- Wracam na scenę z pierwszą myślą, że dostałam pomoc od ludzi, od przyjaciół, od ludzi, których nigdy w życiu na oczy nie widziałam i nie wiem, czy będę miała okazję poznać. Więc stwierdziłam, że czemu nie mogę odwdzięczyć się głosem – opowiada piosenkarka.
Cały zysk z tantiemów, czyli pieniędzy, które artyści dostają za odtwarzanie ich muzyki, przeznaczony zostanie na cele charytatywne.
- Czym więcej piosenka jest puszczana, wyświetlana, tym większy zarobek wpływa na konto artysty – tłumaczy nasza rozmówczyni.
„Proszę o lek" - nowa piosenka Mai Kapłon
- Powstała przed całą tą akcją. Opowiadała o mojej nieszczęśliwej miłości, w której byłam naiwna, ale gdzieś tam znalazłam siłę, żeby zadbać o siebie i zobaczyć problem. Rzeczywiście najpierw opowiadała o uwolnieniu się od uczucia, a teraz nabrała nowego znaczenia. Proszę o lek, czyli proszę o pomoc dla innych, ja już silna. Mam nadzieję, że ta piosenka, jak i teledysk, będą dodaniem odwagi ludziom – tłumaczy Maja.
Teledysk jest wyjątkowo prawdziwy. Na początku Maja pokazuje bliznę, która została po operacji.
- Ta moja blizna jest znakiem, pamiątką tego, co przeszłam. Tego, że dam radę wiele znieść – dodaje artystka.
"Proszę o lek"- Maja Kapłon i Dandysi na scenie Dzień Dobry TVN. Zobacz wideo:
Zobacz też:
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczą o rodzinę. Czy zażegnali kryzys?
Agnieszka Kaczorowska pokazała mamę i córeczkę. "Ale Emilka wyrosła!"
Sanah zaprezentowała swój najnowszy singiel "Ale jazz". "Staram się pisać, co przeżywam w środku"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Szymon Brózda