Premiera książki Magdaleny Pyznar
Magdalena Pyznar do tej pory działała prężnie w mediach społecznościowych i rozwijała swoje biznesy. Ponad rok temu światło dzienne ujrzała jej debiutancka powieść "60". Teraz autorka świętuje wydanie drugiej części, czyli "Sankcji".
- To jest chyba najważniejszy, poza narodzinami mojego dziecka, dzień w moim życiu. Jestem bardzo zestresowana - przyznała w rozmowie z Darią Pacańską z serwisu dziendobry.tvn.
I dodała:
- Pisanie książek od zawsze we mnie siedziało. Zawsze rewelacyjnie się w tym czułam. Cały czas szukałam takiej drogi, o czym napisać. Jak przeszłam tę przemianę, to wszyscy mówili, żebym napisała coś na temat tej przemiany, na temat motywowania innych osób. W międzyczasie stwierdziłam, że lubię czytać kryminały, w całym życiu przeczytałam ich całe mnóstwo. Stwierdziłam, że pójdę właśnie w tę stronę.
Magda Pyznar opisała w książce swoją hejterkę
Jedno z pytań, które najczęściej pojawia się wśród obserwatorów Magdy Pyznar, brzmi: czy wydarzenia z jej książek są inspirowane prawdziwym życiem? Autorka wyjaśnia, że historia nie została przeniesiona jeden do jednego, ale kilka wątków miało miejsce w rzeczywistości.
- Na pewno zdarzyła się taka miłość i na pewno zdarzyła się sytuacja z hejterką. Tutaj mówimy o książce "60". Sytuacja z hejterką, w prawdziwym życiu, zakończyła się w sądzie, zresztą wygraną. Ja to bardzo ciężko przeżyłam, aż nawet jak teraz o tym mówię, to trochę mnie chwyta za gardło - powiedziała poruszona.
To niezwykle trudny temat dla pisarki. Piekło, które zgotowała jej inna kobieta w sieci, odbiło się na jej zdrowiu. Jednak Pyznar chce o tym mówić głośno, bo nadal takie przestępstwa są pomijane w naszym kraju.
- Takie sytuacje dzieją się z hejtem i to są czasami takie słowa, że bolą. Bardzo przeżyłam to i korzystałam z pomocy psychologa. Nie radziłam sobie z tym, byłam po prostu wykończona psychicznie, miałam depresję. Niestety organy ścigania totalnie nic z tym nie robią. W dzisiejszych czasach dosłownie musiałby ci ktoś wbić nóż w plecy, żeby nagle odkryli, że ktoś cię hejtuje w sieci albo nęka czy prześladuje. Ja wytoczyłam sprawę sama, osobiście, dlatego chcę mówić o tym, bo chciałabym żeby się to po prostu zmieniło - wyznała.
Magda Pyznar o karierze i miłości
Magda Pyznar swoją drogę w showbiznesie zaczęła od udziału w kontrowersyjnym reality show, który w dużej mierze polegał na ciągłym imprezowaniu. Jej życie zmieniło się, kiedy pojawiła się prawdziwa miłość.
- Przez pewien czas dużo szalałam, jeżeli chodzi o takie życie, powiedzmy do 26. roku życia. Natomiast spotkałam na swojej drodze mężczyznę, który wyciągnął mnie z tego. Naprawdę jestem mu za to wdzięczna, bo poprowadził mnie taką drogą, że tutaj siedzę też dzięki niemu - stwierdziła. Jak podkreśliła, od razu wiedziała, że to jest "to" i wówczas zrezygnowała z udziału w programie. Poczuła się otoczona opieką, wartościowa, a jej partner zobaczył w niej to, czego wiele osób nie było w stanie dostrzec.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Lecznicze właściwości miodu. Jaki najlepiej wybrać?
- Szkoła ukarała mamę za zachowanie syna. "Prosimy o jak najszybsze zapłacenie"
- Magda Stępień wspomina śmierć synka. "Gdybym wiedziała, że to są ostatnie godziny, w życiu bym nie poszła spać"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online