Marina Abramović odtworzy słynny performance
Marina Abramović postanowiła wrócić do performancu, który w 2010 roku odbił się szerokim echem na świecie. Artystka przez 3 miesiące codziennie siedziała przez 8 godzin na krześle w nowojorskim muzeum sztuki nowoczesnej, a naprzeciwko niej mógł usiąść każdy. Wśród chętnych znaleźli się Sharon Stone, Lou Reed, Jay-Z i Björk. Jednak największe emocje wywołała wizyta byłego męża Abramović, z którym nie miała kontaktu od 20 lat.
Wojna w Ukrainie
- To był taki performance, o którym się mówiło latami. Zresztą do dzisiaj uznaje się go za jeden z najbardziej symbolicznych w sztuce performancu - powiedziała Sandra Hajduk-Popińska.
Performance wesprze Ukrainę
Teraz artystka wraca z tym niezwykłym wydarzeniem, aby pomóc Ukrainie. Na aukcję wystawiono dwa miejsca. Dochód ze sprzedaży ma zostać przeznaczony na wsparcie organizacji Direct Relief, która niesie pomoc medyczną i wspiera osoby dotknięte wojną.
Osoby, które wylicytowały te miejsca zasiądą naprzeciwko artystki 16 kwietnia w Sean Kelly Gallery w Nowym Jorku.
Marina Abramović doskonale zna oblicze wojny, jest córką jugosłowiańskich partyzantów. Artystka na początku swojej zawodowej ścieżki interesowała się malarstwem, następnie zaczęła tworzyć sztukę za pomocą własnego ciała, testując jego granice i wytrzymałość.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 115 tysięcy ukraińskich uczniów trafiło do polskich szkół. Jak sobie radzą dzieci i placówki?
- Kiedyś grali z One Direction, dziś sami są gwiazdami. "Wtedy to nie oznaczało sukcesu. Nikt nas nie lubił"
- "Nawet rąk czy stóp nie umyje". Kobiety mówią, co je irytuje w partnerach
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Sandra Hajduk-Popińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN