Podsłuchała ekspedientki w butiku Gucci. Nie wiedziały, że zna polski. "W takim sklepie?!"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Lady Gaga w gwiazdorskiej obsadzie „Domu Gucci”
Lady Gaga w gwiazdorskiej obsadzie „Domu Gucci”
Śladami rdzennych mieszkańców Ameryki
Śladami rdzennych mieszkańców Ameryki
Japońskie korzenie polskiej aktorki
Japońskie korzenie polskiej aktorki
Brazylijka na tropie polskich korzeni
Brazylijka na tropie polskich korzeni
Osi Ugonoh z "Top Model" o korzeniach, rodzinie i rasizmie. "Czuję się Polką, ale też czuję się Nigeryjką. Chodzi o to, by celebrować różnorodność"
Osi Ugonoh z "Top Model" o korzeniach, rodzinie i rasizmie. "Czuję się Polką, ale też czuję się Nigeryjką. Chodzi o to, by celebrować różnorodność"
Duchowa podróż do rdzennych mieszkańców Ameryki
Duchowa podróż do rdzennych mieszkańców Ameryki
Klara "Klarsonium" Chomicz to popularna tiktokera, która w mediach społecznościowych dzieli się nie tylko makijażowymi poradami, ale także różnymi ciekawostkami ze swojego życia. Tym razem opowiedziała o bardzo przykrej sytuacji, która przydarzyła jej się w luksusowym butiku. "Czysty, wredny rasizm" - oceniła.

Skandaliczne zachowanie polskich ekspedientek

Popularna tiktokerka Klara Chomicz w ostatnim czasie wybrała się do Wiednia, gdzie postanowiła odwiedzić butik "Gucci". I choć luksusowe sklepy często owiane są złą sławą, a klienci narzekają na nieprzyjemne zachowanie ekspedientek, to początkowo Klara została bardzo miło przyjęta.

- Mnie się trafiła przecudowna, milutka kobietka. Pokazała mi torebkę, która kosztowała z 15 tysięcy. Powiedziałam, że na taką torebkę nie mam pieniędzy. Jak wychodziłam, to dała mi swoją wizytówkę, że jakbym chciała jednak coś kupić, to będzie na mnie czekała - relacjonowała tiktokerka.

Klara postanowiła jednak wrócić do butiku, żeby kupić tańszy portfel na karty. Jednak już na początku spotkała się z problemami, bowiem druga ekspedientka nie chciała jej wpuścić do butiku, tłumacząc się dużym tłokiem. Ostatecznie jednak tiktokerce udało się wejść.

Jak się później okazało, pracujące tam ekspedientki były Polkami, a to, co Klara przypadkiem usłyszała, przeszło jej najśmielsze oczekiwania.

- Oprócz mnie w sklepie były jeszcze dwie muzułmanki. Gdy one schodziły po schodach do pani, która je obsługiwała, podeszła druga ekspedientka i powiedziała: "Zepchnąć je dla ciebie z tych schodów?". I zrobiła taki ruch stopą, jakby je skopywała z tych schodów. I zaczęła się śmiać. No, taki rasizm, dyskryminacja i wszystko naraz... W takim sklepie?! - powiedziała oburzona Klara.

- To były zamożne kobiety, bo miały dużo drogich rzeczy na sobie, więc nawet jeśli wymyślały, czy coś, to nie zasługiwały na takie komentarze. To nie jest ważne, czy ty wydasz gdzieś 15 tysięcy, czy nie. Nie zasługuje się na takie traktowanie, żeby ktoś za twoimi plecami po polsku mówił, że cię ze schodów zepchnie - stanowczo dodała.

Dziewczyna złożyła skargę na ekspedientkę

Zbulwersowana całą sytuacją Klara postanowiła złożyć skargę na ekspedientkę za pośrednictwem newslettera

- Jak kupiłam portfel, to potem dostałam zapytanie w newsletterze, jak było w sklepie itd., i poskarżyłam się na to. Może były upierdliwe te kobiety, ale to brzmiało jak taki czysty, wredny rasizm. Ze mną na rasizm miejsca nie ma - zaznaczyła.

- Rasistowskie Polki pracujące za granicą - podsumowała Klara.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. 

Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

Autor: Anna Gondecka

Źródło: TikTok

Źródło zdjęcia głównego: Cristina Arias/GettyImages, TikTok

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana