Groźna chikungunya jest już w Europie. Towarzyszy jej dwugarbna gorączka

Groźna chikungunya jest już w Europie. Towarzyszy jej dwugarbna gorączka
Groźna chikungunya jest już w Europie. Towarzyszy jej dwugarbna gorączka
Źródło: IAN HOOTON/SCIENCE PHOTO LIBRARY/Getty Images
Choć gorączka chikungunya, choroba wirusowa przenoszona przez komary Aedes, jeszcze kilka lat temu była jedynie egzotyczną ciekawostką, dziś stała się realnym zagrożeniem. - Śmiertelność jest niska, ale jakość życia potrafi zostać zrujnowana - podkreślił prof. dr hab.  Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Artykuł w skrócie:
  • Nazwa "chikungunya" pochodzi z języka Makonde i oznacza "człowieka zgiętego", co obrazuje silny ból stawów towarzyszący chorobie. Jej objawy obejmują m.in. wysoką gorączkę, bóle mięśni i stawów, a także wysypkę
  • Choroba ta stała się globalnym problemem przez rozprzestrzenianie się komarów Aedes przenoszących wirusa. Od czasu mutacji w 2005 i 2006 r. liczba krajów z przypadkami choroby wzrosła do 110 w 2024 r.
  • Nowa szczepionka żywa atenuowana zapewnia długotrwałą ochronę po jednej dawce i została zatwierdzona w UE dla osób od 13. roku życia. Jakie są przeciwskazania do jej przyjęcia?

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.

DD_20250430_HPV_NAPISY_popr_migacz
Szczepionka HPV – co warto wiedzieć?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gorączka chikungunya - skąd wzięła się nazwa choroby?

- "Chikungunya" wywodzi się z języka Makonde używanego w Tanzanii i Mozambiku. Dosłownie oznacza "człowieka zgiętego" i opisuje cierpiącego, który garbi się pod wpływem bólu stawów. Chorobę opisano po raz pierwszy w Tanzanii w 1952 r.; już sama jej nazwa uświadamia, jak dokuczliwy może być ból towarzyszący zakażeniu - wyjaśnił w rozmowie z PAP prof. dr hab.  Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak wygląda typowy przebieg choroby?

- To choroba grypopodobna, ale z potężnym komponentem bólowym. Po 3-7 dniach wylęgania (czasem do dwóch tygodni) pojawia się wysoka, dwugarbna gorączka, silne bóle stawów i mięśni, dreszcze, ból głowy, ból za gałkami ocznymi i wysypka. Wysypka bywa plamista, następnie przechodzi w plamisto‑grudkową; częściej zaczyna się na twarzy, obejmuje dłonie, podeszwy stóp, u dzieci może zajmować błony śluzowe. U 40 proc. pacjentów po fazie ostrej utrzymują się przewlekłe bóle i zapalenia stawów - potwierdzane w badaniach obrazowych. Zdarzają się też hiperpigmentacje skóry. Śmiertelność jest niska, ale jakość życia potrafi zostać zrujnowana - podkreślił ekspert.

Dlaczego dziś mówimy o problemie globalnym?

- Decyduje ekspansja wektorów choroby: Aedes aegypti i Aedes albopictus. Tam, gdzie latają komary, tam może pojawić się chikungunya. W sezonie 2005/2006 doszło do mutacji wirusa, która zwiększyła zjadliwość i łatwość transmisji. W 2020 r. chorobę notowano jeszcze w kilkudziesięciu krajach, w 2024 r. już w 110. Najwięcej przypadków obserwuje się w tropikalnej Afryce, Azji Południowo‑Wschodniej, na Karaibach oraz w Ameryce Łacińskiej, lecz ogniska lokalne występowały także w Europie Południowej - zaznaczył prof. dr hab. Ernest Kuchar w rozmowie z PAP.

Kto choruje najciężej?

- Grupami ryzyka są noworodki, osoby starsze oraz chorzy przewlekle - szczególnie z nadciśnieniem czy zmianami stawowymi. To u nich częściej obserwujemy przewlekły, wyniszczający ból, a w ostrym okresie możliwe są powikłania neurologiczne czy hematologiczne. Dlatego to właśnie te grupy powinny myśleć o szczepieniu w pierwszej kolejności - podkreślił lekarz.

Szczepionka przeciw gorączce chikungunya - jak działa?

- To szczepionka żywa atenuowana, w której wirus został, mówiąc obrazowo, "wykastrowany" - usunięto mu białko NSP3 kluczowe do namnażania. Dzięki temu pobudza silną odpowiedź immunologiczną, a sam nie wywołuje choroby. Podajemy ją domięśniowo w jednej dawce i - analogicznie do szczepionki przeciw żółtej gorączce - mówimy o ochronie na całe życie. W czerwcu 2024 r. preparat został zarejestrowany w Unii Europejskiej dla osób od 13. roku życia (poprzednia wersja charakterystyki mówiła o 18 latach, co niedawno zmieniono). To jedna dawka, jeden wyjazd do przychodni - i długotrwała ochrona - zaznaczył prof. dr hab. Ernest Kuchar w rozmowie z PAP.

Jak tolerowana jest ta szczepionka?

- Zwykle bardzo dobrze. Najczęstsze odczyny niepożądane to ból i obrzęk w miejscu wkłucia, przejściowe bóle mięśni, stawów, gorączka czy nudności. W badaniach bezpieczeństwa rzadko notowano leukopenię, limfopenię czy łagodne, przejściowe wzrosty enzymów wątrobowych. Objawy zwykle ustępowały bez następstw. Trzeba natomiast poinformować pacjenta, że u nieco poniżej 2 proc. zaszczepionych mogą pojawić się objawy przypominające "mini‑chikungunyę", utrzymujące się nawet miesiąc - i to jest wliczone w ryzyko - podkreślił lekarz.

Jakie są przeciwwskazania do przyjęcia tego rodzaju szczepionki?

- Standardowe, jak dla wszystkich szczepionek żywych: ciężka immunosupresja, ciąża (z braku danych), ciężka reakcja alergiczna na którykolwiek składnik szczepionki. Jeżeli ktoś planuje ciążę lub jest w trakcie terapii immunosupresyjnej, powinien skonsultować temat ze specjalistą - podsumował ekspert.

Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości