Nowelizacja ustawy, która weszła w życie z początkiem 2022 roku zakłada, że okres przedawnienia punktów karnych wynosi dwa lata zamiast dotychczasowych dwunastu miesięcy. W myśl nowych przepisów jego bieg zaczyna się z chwilą opłacenia kary. W przypadku grzywny wymierzonej orzeczeniem sądu kierowca ma 30 dni na jej uiszczenie. To z kolei może dodatkowo wydłużyć bieg przedawnienia. W świetle nowych przepisów jest on liczony nie od daty uprawomocnienia mandatu, ale dnia wniesienia opłaty.
- Przepisy te budzą wiele wątpliwości - zaznaczyła mecenas Eliza Kuna. - Termin przedawnienia punktów karnych, czyli mówiąc wprost, ich anulowania, trwa dwa lata, czyli został o rok przedłużony, natomiast nie wiadomo, czy te przepisy się ostaną, ponieważ Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości, czy są one zgodne z Konstytucją. Podstawową zasadą ustrojową w demokratycznym państwie jest równe traktowanie obywateli - podkreśliła ekspertka.
W świetle prawa przyłapani na gorącym uczynku kierowcy mają trzy rozwiązania: mandat gotówkowy (płatny u policjanta gotówką, zazwyczaj zarezerwowany dla obcokrajowców), mandat kredytowy (z 7-dniowym terminem zapłaty) oraz mandat zaoczny (przy braku fizycznej obecności ukaranego, z 14-dniowym terminem zapłaty). Jeżeli grzywna zostanie nałożona przez sąd, ukarany ma 30 dni na jej zapłacenie.
- Jeżeli zapłacimy mandat w radiowozie, to termin przedawnienia zaczyna biec w tym momencie - wyjaśniła prawniczka. - Jeśli jest to mandat kredytowy, to dopiero od momentu uiszczenia takiej kary. Natomiast gdy nie zgadzamy się z takim mandatem i zdecydujemy się na postępowanie sądowe, to dopiero od zapłaty grzywny wymierzonej nakazem bądź wyrokiem, zaczyna biec ten termin - dodała.
W efekcie różnice sprawiają, że mandaty uprawomocniają się w różnych terminach. W najbardziej niekorzystnej sytuacji są kierowcy, którzy zostali ukarani mandatem kredytowym lub otrzymali grzywnę na skutek orzeczenia sądu.
Rzecznik Praw Obywatelskich o punktach karnych
Dla wielu kierowców może mieć to kluczowe znaczenie, gdy otrzymają kolejne punkty karne po dwóch latach, jednak przed upływem dodatkowych dni. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich takie procedury stoją w sprzeczności z zasadą równości obywateli wobec prawa. RPO zaznaczył również, że państwo posiada narzędzia do skutecznej egzekucji należności i nie ma konieczności, która zmuszałaby kierowców do szybszego regulowania należności za nałożone mandaty.
- Obecnie w Polsce postępowania sądowe, nawet w tak błahych sprawach jak wykroczenia, trwają bardzo długo. W Warszawie, a właściwym sądem jest ten odpowiedni dla miejsca wykroczenia, oczekiwanie na rozprawę to nawet rok. Czyli w efekcie będą to trzy lata, a punkty karne będą wciąż naliczone - podkreśliła Eliza Kuna.
Każdy kierowca może uzyskać informację na temat liczby punktów na dowolnym komisariacie, gdzie należy udać się z dowodem osobistym. Dostęp do tych danych jest również możliwy za pomocą usługi systemu CEPiK2.0. We wrześniu zostanie poszerzony katalog wykroczeń, za których popełnienie będzie groziło 15 punktów. Do 16 września 2022 roku można wziąć udział w specjalnych kursach w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego, które umożliwiają anulowanie 6 punktów.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Warszawa: młoda kobieta została zamordowana na balkonie. Policja szuka sprawcy
- Bakterie, które dają szczęście. "To jest nasz drugi mózg w jelitach"
- Żona muzyka oburzona zachowaniem innych rodziców: "Wytłumacz dziecku, że tak się nie robi"
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News