Michał Cessanis utknął w korku na lotnisku. "Mam wrażenie, że jest gorzej, niż było"

Michał Cessanis
Michał Cessanis narzeka na zakorkowane lotnisko
Źródło: Tomasz Śmigla/Getty Images, instagram.com/michalcessanis
Dziennikarz Michał Cessanis udokumentował "taksówkowy koszmar", którego doświadczył podczas swojej niedawnej podróży. Na Lotnisku Chopina, wraz z innymi podróżującymi, oczekiwał w ogromnej kolejce na samochód, a sytuację opisał na Instagramie. "Ostatnio znów utknąłem po lądowaniu" - przekazał reporter. Port lotniczy w Warszawie skomentował jego doświadczenie.
Z artykułu dowiesz się, że:
  • Lotnisko Chopina mierzy się ze sporymi kolejkami w miejscu postoju taksówek. Sytuację postanowił nagłośnić za pośrednictwem mediów społecznościowych dziennikarz i podróżnik Michał Cessanis.
  • Michał Cessanis skarżył się na tłok i wolne tempo przyjmowania pasażerów. Oczekiwanie na taksówkę w jego przypadku trwało nawet pół godziny.
  • Lotnisko Chopina skomentowało problem zakorkowanego postoju taksówek.

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

DD_20240817_Lotnisko_rep_REP_napisy
Lotnisko Chopina od kulis - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Michał Cessanis narzeka na zakorkowane lotnisko

Podróże i powroty do domu bywają nie tylko stresujące, ale i bardzo męczące. Ciasnota w samolocie oraz tłok na lotnisku to doświadczenie każdego, kto choć raz wybrał się na urlop w dalsze regiony świata.

Podróżnik i dziennikarz Michał Cessanis podzielił się ze swoimi obserwatorami w mediach społecznościowych spostrzeżeniem na temat zatłoczonego postoju taksówek w stołecznym porcie lotniczym. Reporter Dzień Dobry TVN opublikował nagranie, na którym widać kolejkę podróżnych, którzy starają się wydostać z Lotniska Chopina w Warszawie. Korek stworzony przez taksówki utrudnił opuszczenie postoju. Jak zaznaczył Michał - najdłużej w swoim życiu w tym miejscu oczekiwał na taksówkę aż 30 minut. - Jestem wkurzony! Mam wrażenie, że jest gorzej, niż było. Za każdym razem, kiedy wieczorem ląduję na lotnisku Chopina w Warszawie, trafiam na gigantyczne kolejki pasażerów. [...] Auta wjeżdżają niezwykle wolno i jest ich zdecydowanie za mało. [...] Ostatnio znów utknąłem po lądowaniu. Mam więc radę dla podróżnych: unikajcie taksówek na Chopinie, wyjedźcie z lotniska autobusami miejskimi, a dalej przesiądźcie się w taksówki. Będzie zdecydowanie szybciej - napisał podróżnik na Instagramie.

Jak się okazało, podobne odczucia mieli też niektórzy obserwatorzy Michała, którzy o swoim doświadczeniu z "kolejkowaniem" na lotnisku napisali w sekcji komentarzy.

"Ja bardzo polecam SKM. Szybko i bez kolejek", "I jeszcze te ceny!", "Ostatnio czekałam godzinę", "Masakra. Szlag mnie trafia za każdym razem. Niestety czasem ląduje zbyt późno" - czytamy na Instagramie.

Jak uniknąć kolejek na Lotnisku Chopina?

Lotnisko Chopina w Warszawie w odpowiedzi na sygnały o kolejkach do taksówek przekazało dziendobry.tvn.pl, iż tłok w pobliżu postojów wynika z obecnie trwającego szczytu sezonu wakacyjnego.

- Każdego dnia obsługujemy nawet 70–80 tysięcy pasażerów. W związku z tym czas oczekiwania na taksówkę może być nieco dłuższy niż poza sezonem - tłumaczyła Starsza Specjalistka ds. Komunikacji Dorota Klamka.

Jak przekazała - niedawno rozpoczęto długo oczekiwaną modernizację Lotniska Chopina. Dzięki tym pracom, w przyszłości poprawi się nie tylko komfort podróżnych, ale również efektywność obsługi – w tym dostępność i organizacja transportu z lotniska. Pracowniczka portu lotniczego przypomniała też, że taksówki nie są jedynym środkiem transportu, który pozwala na szybkie dostanie się do centrum miasta.

- Pasażerowie mają do dyspozycji kilka wygodnych rozwiązań. Na poziomie przylotów funkcjonuje postój taksówek rekomendowanych przez Lotnisko Chopina. Jednocześnie każdy pasażer może zamówić dowolną inną korporację taksówkarską, skorzystać z komunikacji miejskiej – w tym autobusów, pociągów Kolei Mazowieckich i Szybkiej Kolei Miejskiej - podsumowała Dorota Klamka.  

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości