Urszulew: tragiczne morsowanie
Dramatycznie zakończyło się morsowanie na jeziorze w Urszulewie koło Rypina (Kujawsko-pomorskie).
W czasie, gdy doszło do tragedii, część grupy kąpała się w przeręblach zamarzniętego akwenu, a część ogrzewała przy ognisku. Jeden z mężczyzn podjął próbę przepłynięcia pod lodem pomiędzy przeręblami oddalonymi o około 4 metry. Niestety, utknął pod taflą i nie wypłynął.
Na miejsce skierowano trzy zastępy strażaków i grupę wodno-nurkową. Strażacy jeszcze przed przyjazdem nurków wykuli dodatkowe przeręble i wyciągnęli mężczyznę. Niestety, próba reanimacji po tym, jak przebywał pod lodem około dwóch godzin, zakończyła się niepowodzeniem. Lekarz stwierdził zgon.
Morsowanie w Polsce
W tym roku morsowanie bije rekordy popularności. Zamknięte siłownie mobilizują ludzi do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Należy jednak pamiętać, że nie każdy może zostać morsem. Osoby, które zdecydują się to decydują, powinny się dobrze przygotować.
Do wody można wejść nie na dłużej niż kilka minut, a długość pobytu w zbiorniku zależy od stopnia zaawansowania. Morsowanie pierwszy raz może sprawić bowiem nie lada wyzwanie, dlatego nie róbcie tego sami, a z kimś bardziej doświadczonym.
Morsowanie - jakie są zalety lodowatych kąpieli? Zobacz wideo:
Zobacz też:
W szortach i bez swetrów. GOPR ratował turystów na Babiej Górze: "Nowa moda"
Do tej pory był nieosiągalny zimą. Dziesięciu śmiałków właśnie zdobyło K2: "Zrobiliśmy to"
Autor: Anna Korytowska
Źródło: PAP