“The River Is Rising” znajdzie się na najnowszym albumie, który Slash wydaje z Mylesem Kennedym i The Conspirators.
- Po raz pierwszy wszystkie gitary, bas, bębny i wokal nagraliśmy na żywo. Dzięki temu albumu słucha się, jakby zespół grał przed wami - wyjaśniał gitarzysta w zapowiedzi singla.
Premierę singla zaplanowano na 16:30, 22 października. Nowa płyta zespołu będzie nosić nazwę “4”, bo to właśnie 4. album, który wydaje w tym samym składzie. Jej premiera zaplanowana jest na 11 lutego 2022 roku.
Fragment nowego singla widzowie Dzień Dobry TVN mieli szansę usłyszeć i zobaczyć na antenie.
- Kiedyś Slash był z zespołem w Polsce na rozdaniu nagród "Bestsellery Empiku" i mieliśmy garderobę obok siebie. Spotkaliśmy się w miejscu, w którym rzadko spotykam mężczyzn - powiedział dziś w studio Marcin Prokop, rozśmieszając przy tym Dorotę Wellman, która chwilę później doprecyzowała, że współprowadzącemu chodziło o… pisuar.
Slash, a dokładniej Saul Hudson nie schodzi ze sceny od lat 80. ubiegłego wieku. W 2004 roku uznany został za jednego ze stu najlepszych heavymetalowych gitarzystów wszechczasów, zajmując w zestawieniu 15. pozycję.
W 2016 roku bez zapowiedzi powrócił do legendarnego Guns n`Roses. Album, którego premiera planowana jest na 2022 rok, ma być kontynuacją poprzedniego krążka wydanego z Kennedym - “Living the Dream”.
Zobacz także:
- "Dla mnie ideałem emeryta jest Mick Jagger". Jacek Kawalec skończył 60 lat i podbija świat muzyki rockowej
- "Dogadaliśmy się na jednym dyżurze". Rock'n'rollowy zespół założony przez lekarzy
- Carlos Santana o swojej nowej płycie: "Muszę mieć soczyste dźwięki"
Autor: Michalina Kobla