Edyta Herbuś pokazała się nago. Fani twierdzą: "Bogini seksapilu"

Edyta Herbuś
Edyta Herbuś
Źródło: Kamil Piklikiewicz/East News
Edyta Herbuś po raz kolejny odsłoniła swoje ciało. Aktorka pokazała w mediach społecznościowych seksowne zdjęcie i wprawiła w osłupienie internautów. Zobaczcie, jak wygląda.

Edyta Herbuś o nagości

Na samym początku swojej kariery Edyta Herbuś utrzymywała, że nie będzie brać udziału w rozbieranych scenach filmowych. Jej zdanie zmieniło się dopiero dzięki edukacji, jaką podjęła za oceanem u mistrza aktorstwa, Bernarda Hillera. To właśnie wtedy przełamała swoją największą słabość i nagie ujęcia przestały być dla niej problemem.

- Dziś największą siłą jest dla mnie wiarygodność. Więc i nagość - mówiła Edyta Herbuś w wywiadzie dla tygodnika "Na żywo".

Edyta Herbuś na zdjęciu nago

Od tamtej pory Edyta Herbuś pokochała swoje ciało i nie miała oporów przed tym, by je prezentować. Kilka lat temu wzięła udział w zmysłowej sesji dla "Playboya", a teraz od czasu do czasu pokazuje swoje wdzięki w mediach społecznościowych. W sobotę 9 października opublikowała zdjęcie z pałacu Sypniewo. Na fotografii widać, jak naga leży na sypialnianym łożu, w tle widzimy wytworne zasłony i tapety w barokowe wzory.

- Poranek Kojota ? Nie sądzę... #dzieńdobry #dobregoweekendu #love - napisała Edyta Herbuś na Instagramie.

Post przypadł do gustu jej obserwatorom, którzy w komentarzach zachwycali się jej figurą. Pisali: "Piękne plecy", "Przepiękny widok", "Cudowne zdjęcie. Anioł", "To jest widok o którym marzę", "Jak kojot, to wyją co niektórzy z drugiej strony ekranu telefonu", "aż dech zapiera", "Piękna i ponętna dziewczyna", "Terapia dla oka i duszy", "Bogini seksapilu" czy "Szczęściarzem jest ten, kto ma przy sobie tak cudowną kobietę. Głupcem jest ten, kto ją stracił".

Zobacz także:

Zobacz wideo: Świętujemy 40. urodziny Edyty Herbuś w Dzień Dobry TVN

Źródło: x-news

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana