Dariusz Kordek - szczęśliwy tata i mąż
Dariusz Kordek znany jest widzom jako utalentowany aktor, piosenkarz, ale także reżyser i producent spektakli teatralnych. Prywatnie spełnia się w roli ojca Marysi i Maksymiliana, którym stara się poświęcać każdą wolną chwilę.
Porwało go "tacierzyństwo", są deskorolki, rowery, hulajnogi, baseny. Jeśli tylko jest w domu, spędza z dziećmi bardzo dużo czasu
- mówi Eliza Kordek, żona aktora, która do dziś wspomina wyjątkowe okoliczności pierwszego spotkania ze swoim partnerem. - Poznaliśmy się w sylwestrową noc w teatrze "Sabat" i miałam wtedy zupełnie inne plany na życie. Miałam wyjeżdżać z Polski, byłam na to gotowa - wyznaje. Los napisał jednak własny scenariusz, dzięki któremu w życiu artysty i jego małżonki pojawiły się wspaniałe pociechy.
To jest taki moment, w którym zawsze chciałem się w życiu znaleźć. I w końcu przyszła ta chwila
- ocenia Dariusz Kordek, udowadniając tym samym, że ojcostwo stanowi dla niego jedną z najważniejszych, życiowych ról. - Jak się bardzo chce, jak się tak czuje, to się dzieje - podkreśla aktor.
Dariusz Kordek - utalentowany artysta
Dariusz Kordek perfekcyjnie łączy życie rodzinne z obowiązkami zawodowymi. Praca w teatrze wciąż pozostaje jego największą pasją, dlatego każdy projekt realizuje z godnym podziwu zaangażowaniem.
Poza tym, że produkuje, to potem bardzo dba o te swoje przedstawienia i gdy są jakieś gorsze momenty, potrafi zakasać rękawy i sam zajmuje się życiem tego przedstawienia w różnych miejscach w Polsce i nie tylko
- opisuje niespotykany zapał kolegi po fachu reżyser Dariusz Taraszkiewicz. W jego ocenie Dariusz Kordek jest absolutnie wyjątkowym artystą. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, a unikatowa barwa głosu sprawia, że wyraźnie wyróżnia się na tle innych śpiewających aktorów.
Syn Dariusza Kordka na razie nie myśli o tym, by pójść w ślady taty, choć pilnie przygląda się kulisom tej nieprzeciętnej profesji.
- Mnie jako rodzicowi bardzo się to podoba, że on nie chce uprawiać tego trudnego, ryzykownego i w sumie niepoukładanego, niepewnego zawodu - przyznaje Dariusz Kordek, ale nie ukrywa też, że sam nie wyobraża sobie tego, że miałby obrać w życiu inną ścieżkę. - Praca jest moją pasją i to się pewnie nigdy nie zmieni, tej pracy nie da się wykonywać bez pasji. Pracuję po to, żeby żyć, a nie odwrotnie. Kiedy to zrozumiałem, dużo rzeczy się fajnie poukładało. Trzeba mieć taką higienę, żeby robić to, co się robi, a potem odciąć się, jechać do domu, zjeść kolację, wykąpać dzieci czy poczytać lekturę z córką i porozmawiać z synem. To umiejętność, którą nabyłem - podsumowuje artysta.
Zobacz także:
- Dzień Polskiej Muzyki. "Tego dnia chcemy wyrazić uznanie dla pracy twórców"
- Elżbieta Romanowska wraca do "BrzydUli". "Uwielbiam ten serial"
- Z wizytą w królestwie gitarzysty Perfectu. "Tutaj się kłócą i walczą ze sobą dwie miłości"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Magda Nabiałczyk
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN