Nowy James Bond już w kinach
Dwudziesty piąty film o przygodach agenta 007 "Nie czas umierać" stał się chyba najbardziej wyczekiwanym filmem w historii kina. Zainteresowanie widzów podsyca też fakt, że producenci od długiego czasu zapowiadają szokujące niespodzianki, jednocześnie dbając o to, by szczegóły fabuły nie ujrzały światła dziennego. - Aktorzy nie mogli nawet powiedzieć swojej rodzinie, przyjaciołom, podpisywali specjalne umowy. Dystrybutor mówił, że w jego biurze siedziała jedna osoba, która widziała film i musiała podpasać umowę i nie mogła powiedzieć nic kolegom z biura - zdradziła Ania Wendzikowska. Naszej dziennikarce udało się porozmawiać z grającymi w filmie aktorami.
- To było bardzo trudne, nie mogłam się doczekać, by podzielić się ze światem, z rodziną i przyjaciółmi. Wszyscy rozmawiali o tym filmie, a my nic nie mogliśmy im powiedzieć. Oni pytali, a ja odpowiadałam, że nie wiem. To wszystko jest bardzo nowe, wiele rzeczy pojawi się dopiero w tej serii - mówiła Lashana Lynch.
Ja lubię sekrety, dla mnie to nie był problem, żeby zachować wszystko w tajemnicy, bawiło minie to całe oczekiwanie. Nie miało dla mnie znaczenia, kiedy film się pojawi. Teraz wydaje mi się, ze to odpowiedni moment. Wszyscy możemy iść normalnie do kina
Lashana Lynch o hejcie
Aktorka otrzymała dużo rasistowskich komentarzy.
- Kiedy powiedziano, że Daniel Craig odchodzi, zaczęły się spekulacje, kto będzie kolejnym Bondem. Wielu mówiło, że może powinien być kobietą. Nagle pojawia się informacja, że będzie czarnoskóra kobieta w roli agenta 007. Dziewczyna dostała taki hejt, że musi wyłączyć media społecznościowe - opowiadała Ania Wendzikowska w Dzień Dobry TVN.
- To pojawiło się nie wiadomo skąd. Nic nie było wiadomo, ludzie sobie wszystko dopowiedzieli i się wkurzyli. To pokazuje, w jakim dziwnym świecie żyjemy. Ludzie sobie coś wymyślili i zaczęli na to reagować - podsumowała aktorka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Monica Bellucci kończy 57 lat. Pochwaliła się zjawiskową córką
- Młodzi ludzie uciekają z małych miast. "Przestaje krążyć w nich życie"
- Anna Powierza o swojej walce z depresją. " To najstraszniejsza rzecz, jakiej doświadczyłam"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Anna Wendzikowska
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News