Filip Chajzer szukał uśmiechu na ulicach Warszawy. Skłoniły go do tego słowa jego wydawcy Dzień Dobry TVN, który stwierdził, że Polacy to naród zblazowany i smutny. Czy reakcje napotkanych przez niego ludzi potwierdziły słowa wydawcy? Zobaczcie także, kto straszył obywateli, kto bawił się z Filipem w kotka i myszkę i w końcu, kto z nim zaśpiewał?