Materiał promocyjny

Coraz więcej rzeczy robimy wirtualnie. Jak wykorzystujemy dostęp do sieci?

''Coraz więcej rzeczy robimy wirtualnie''
Komputer już dawno stał się centrum naszego domowego wszechświata. 87 proc. z nas ma dostęp do Internetu i skrzętnie to wykorzystuje. Od tak oczywistych czynności, jak płacenie rachunków czy robienie zakupów po zwiedzanie świata. Także nowy samochód możemy poczuć bez wychodzenia z domu.

Wirtualna rzeczywistość wokół nas

Powstały rozwiązania, które dają nam możliwość sprawdzenia, jak pomieszczenie wygląda o określonej porze dnia i nocy.

Możemy zobaczyć, jak o godzinie 9:00 rano to pomieszczenie brzmi, czyli np. jak z zamkniętymi oknami dochodzi do nas odgłos z zewnątrz mieszkania, a jak z otwartymi oknami

- wyjaśnia dr Maciej Kawecki, ekspert ds. nowych technologii.

W Malezji powstała kawiarnia, która umożliwia odwiedzenia jej wirtualnie.

Zamawiamy sobie makaron, który jest przywożony do domu wraz okularami 3D. Wkładamy okulary, jemy makaron i czujemy się, jak byśmy byli w tej konkretnej restauracji. Okulary 3D stymulują doznania wzrokowe, a doznania kulinarne zostały nam dowiezione do domu pocztą

- opowiada dr Kawecki.

Technologia w służbie studentom

Współczesne technologie przychodzą z pomocą choćby studentom medycyny, którzy w wirtualnej rzeczywistości mogą bezkarnie popełniać błędy na sali operacyjnej . Studenci kryminalistyki natomiast - bez obaw o zniszczenie śladów - mogą uczyć się pracy na miejscu zbrodni .

Chcieliśmy stworzyć jak najbardziej realistyczne warunki, by studenci rzeczywiście mieli poczucie, że znaleźli się w miejscu, gdzie popełniono zbrodnię

- tłumaczy Jan Bobrek, współtwórca aplikacji.

Udało nam się osiągnąć efekt, że student wchodzi i po 5 minutach, jak zdejmuje okulary, mówi, że zapomniał, gdzie jest

- dodaje kolejny współtwórca aplikacji, Damian Lewandowski.

Wirtualne zwiedzanie

Wirtualnie możemy podnieść sobie adrenalinę serfując na Haiti czy skacząc ze spadochronem w Dubaju. Wyspy Owcze udostępniły w czasie pandemii oryginalny sposób zwiedzania ich terenów.

Pomyśleliśmy, że tym z was, którzy nie mogą nas odwiedzić, a bardzo by chcieli, umożliwimy to dzięki nam samym. Każdy z pomocą swojego telefonu będzie mógł nami sterować. Gdy przyciśniesz przycisk "do przodu", my ruszymy do przodu, gdy każesz nam skręcić w lewo, skręcimy w lewo. Gdy każesz nam podskoczyć, no cóż, podskoczymy

- zapewnia Gudrid Hojgaar - dyrektor przewodników, Visit Faroe Islands.

Volkswagen Home

Do wirtualnej rzeczywistości przenoszą się także firmy motoryzacyjne, które pozwalają nam poczuć nowy samochód bez wychodzenia z domu.

Dla nas od samego początku lockdownu było bardzo istotne, żeby przenieść nasze doświadczenie offline'owe do online'owego - móc zaoferować klientom takie rozwiązanie, które pozwoli im na wybranie swojego wymarzonego samochodu i zamówienie go praktycznie od A do Z za pośrednictwem rozwiązań internetowych

- mówi Hubert Niedzielski, kierownik PR marki VW.

Jak dodaje, chodzi nie tylko o informowanie o aktualnej ofercie, ale przede wszystkim - rozmowę o samochodach.

Bardzo często Volkswagen Home odwiedzają klienci, którzy chcieliby po prostu dowiedzieć się czegoś więcej chociażby o elektromobilności . Elektromobilność jest nowym, atrakcyjnym tematem, o którym wiemy tak naprawdę niewiele. Chcemy wiedzą, którą tutaj mamy i kompetencjami, które mają nasi eksperci, się dzielić. Informować, jakie są fakty, a jakie są mity, które dotyczą tego zagadnienia

- zaznacza kierownik PR marki VW.

Co jeszcze będziemy mogli robić wirtualnie? Tutaj ograniczeniem jest tylko nasza fantazja.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

Czy autopilot jest bezpieczny? Zaskakujące prognozy eksperta dotyczące aut przyszłości

Nowe technologie w służbie przestępcom. Jak możemy się uchronić - wyjaśnia dr Maciej Kawecki

Na świecie jest więcej ludzi mających dostęp do telefonu komórkowego niż do toalety

Autor: Luiza Bebłot

Reporter: Michał Malinowski

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości