W Rosji rozpoczęły się ostatki nazywane popularnie Maslenicą. Rozpoczynają one siedmiodniowe przygotowania do Wielkiego Postu. Wtedy to Rosjanie bawią się hucznie na ludowych kiermaszach, podczas których prym wiodą bliny, czyli rosyjskie naleśniki. Maciej Nowak miał okazję ich spróbować. Jakie wrażenia?