Nocny pościg pod Warszawą
W nocy z niedzieli na poniedziałek w okolicy Ożarowa Mazowieckiego doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Chwilę po północy policjanci próbowali zatrzymać do kontroli auto marki Peugeot.
- Na wysokości węzła Pruszków na A2 kierowca zatrzymał auto, jednak za moment gwałtownie ruszył, usiłując potrącić funkcjonariusza - czytamy w komunikacie Komendy Stołecznej Policji opublikowanym na Twitterze (X).
Postrzelono 15-latkę w udę
Jak dodano w poście, drugi z policjantów użył broni i oddał strzały w kierunku kół pojazdu. Podinspektor Robert Szumiata poinformował, że kierowca jechał pod prąd autostradą, a w miejscowości Ożarów Mazowiecki stracił panowanie nad samochodem i dachował.
- Za kierownicą siedział 24-latek objęty zakazem prowadzenia pojazdów. Nie odniósł obrażeń. W aucie były jeszcze dwie pasażerki: 17-latka, którą przekazano rodzicom oraz 15-latka, którą z raną postrzałową uda przewieziono do szpitala. Jej stan zdrowia nie zagraża życiu - wyjaśniła KSP.
Redakcja TVN24 zapytała podinspektora Roberta Szumiatę, czy w tym przypadku konieczne było użycie broni. - Policjant strzelał w celu zapobiegnięcia ucieczki. Inne środki nie przyniosły efektu - odpowiedział, dodając, że funkcjonariusze nie mieli na sobie kamerek naosobnych.
Sprawę nadzoruje prokurator, a interwencję ocenią służby kontrolne.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pies zaatakował na ulicach Warszawy. Policja szuka właściciela. "Praktycznie został rozszarpany"
- 17-latek zginął w drodze do szkoły. Matka chłopca zwróciła się z apelem: "Chcemy sprawiedliwości"
- O krok od tragedii. Małe dzieci wychylały się przez okno na czwartym piętrze i wołały mamę
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KSP/GettyImages/Canon_77