Kariera Stinga
Sting, czyli Gordon Sumner, urodził się 2 października 1951 roku w Wallsend, nieopodal Newcastle. Przed rozpoczęciem kariery muzycznej pracował m.in. jako ochroniarz w klubie, magazynier, urzędnik, a także na budowie. Profesjonalną karierę rozpoczął w 1977 roku, współtworząc kultowe już trio The Police. Równocześnie z powodzeniem kontynuował karierę solową i zdobył 17 nagród Grammy. Choć w tym roku skończył 70 lat, nie wybiera się na emeryturę.
- Ja muszę pracować. Myślę, że pewnego rodzaju godność jest w pracy. Musimy pracować, by czuć, że żyjemy. Muszę być wdzięczny. To wspaniała rzecz wciąż móc pracować. (...) Wciąż nie wiem wszystkiego o muzyce i nigdy się to nie zmieni. Nieustannie poszukuję. To piękna, intrygująca podróż, która dalej trwa. (...) Czuję się, jakbym miał 14 lat. Nie czuję się, jak 70-latek. Ale mam nadzieję, że posiadam mądrość człowieka w tym wieku, jeśli nie ciało - powiedział Sting w Dzień Dobry TVN.
Na jego sukces składa się 50 proc. dyscypliny i 50 proc. próżności. Mówi, że komponuje dla siebie, by siebie zadowolić i zadziwić. Jednocześnie jest bardzo szczęśliwy, kiedy ktoś inny mówi, że mu się to podoba. 19 listopada premierę miał najnowszy album Stinga pt. "The Bridge", który został napisany w czasie pandemii. Na tej płycie artysta świadomie podbił dźwięk wokalu, po to, by brzmieć bardziej intymnie.
Sting o życiu prywatnym
Popularny wokalista ma swoje codzienne rytuały, które powodują, że jest niezwykle energiczny, pracowity i kreatywny. W rozmowie z Anną Kalczyńską zdradził, że każdy swój dzień rozpoczyna od pływania w zimnej wodzie. Z jakiego powodu?
- Zazwyczaj wskakuję do bardzo zimnej wody. To mnie wybudza, wyostrza mój umysł, stymuluje. Czuję się naładowany. Potem piję kawę i zaczynam pracować - wyznał artysta w naszym programie.
Niezwykłym wsparciem są dla niego dzieci, a także życiowa partnerka. Dwójkę pociech ma z pierwszą żoną, Frances Tornelty, a czwórkę z Trudie Styler, z którą od wielu lat tworzy szczęśliwy związek.
- My się kochamy, ale też bardzo się lubimy. Mamy w sobie tę samą tęskonotę, takie samo poczucie humoru. Poza tym jesteśmy gotowi na to, by każdego dnia negocjować. Każdy dzień jest swego rodzaju kompromisem, wymianą. To nie jest proste. Żaden związek taki nie jest. Ale nigdy nie brałem miłości za pewnik - dodał Sting.
Sting zagra w Warszawie już w sobotę 30 lipca 2022 roku na Stadionie Narodowym.
Zobacz także:
- Benedict Cumberbatch o życiu aktora i nowym filmie. "Mój bohater ma ciężką, brudną pracę i jest z niej dumny"
- Modne swetry na jesień i zimę. Jakie fasony nosić w tym sezonie?
- "Harry Potter" powraca. Emma Watson, Rupert Grint i Daniel Radcliffe w nowej produkcji. Jest zwiastun
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Monika Nasternak
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN